Dziś przypada druga rocznica śmierci wielkiego obrońcy życia, lekarza, prof. Włodzimierza Fijałkowskiego, określanego przez wszystkich jako "wielki człowiek, wielki chrześcijanin, wielki patriota" - przypomina Nasz Dziennik.
W Centrum Służby Rodzinie ksiądz biskup Adam Lepa odprawi Mszę Świętą w intencji profesora, po niej odbędzie się spotkanie poświęcone osobie zmarłego, który całym swoim życiem służył dzieciom poczętym i ich matkom oraz promował rodzinę. "Dziękuję Bogu za wszelkie dobro, jakie stało się udziałem Kościoła dzięki jego długoletniej pracy, a szczególnie za każde uratowane istnienie ludzkie" - tak w specjalnym liście po śmierci prof. Fijałkowskiego napisał Ojciec Święty Jan Paweł II. Z kolei ksiądz arcybiskup Władysław Ziółek podkreślał, że w czasie kiedy człowiek woli myśleć tylko o sobie, żyć i pracować tylko dla siebie, profesor odkrywał przed nami prawdę, że nie sposób na tej drodze odnaleźć szczęście. Szczęśliwym można być tylko wtedy, gdy uszczęśliwia się innych - nawet jeżeli trzeba będzie po drodze wypić kielich goryczy. Właśnie w tym uszczęśliwianiu innych był człowiekiem wybitnym - lekarzem zawsze oddanym trosce o dobro brzemiennej matki i poczętego dziecka, obrońcą życia i rzecznikiem praw rodziny. Ten doskonały położnik, twórca Polskiej Szkoły Rodzenia, starał się żyć w zgodzie z przyrodą. Ten ekologiczny wymiar szczególnie mocno podkreślał w ostatnich latach życia. Mawiał, że powinniśmy pamiętać, iż rodzina jest nierozerwalną częścią przyrody i dlatego zasługuje na ochronę. - Zapominamy często, że metody naturalnego planowania rodziny są najlepszym przykładem życia w zgodzie z przyrodą i ekologią - zaznaczał profesor Fijałkowski. Profesor Włodzimierz Fijałkowski urodził się 4 czerwca 1917 roku w Bobrownikach nad Wisłą. Studia medyczne rozpoczął w 1935 roku w Szkole Podchorążych Sanitarnych, na wydziale lekarskim Uniwersytetu Warszawskiego. Kontynuował je w tajnym nauczaniu w Warszawie oraz tuż po zakończeniu wojny w Edynburgu, na polskim wydziale lekarskim. Brał udział w kampanii wrześniowej jako lekarz oddziałów administracyjnych Sztabu Głównego. Za działalność w ruchu podziemnym został aresztowany, był więziony w Radomiu, Birkenau i Wirtembergii. Po wojnie pracował w Klinice Położnictwa i Chorób Kobiecych w Gdańsku, gdzie uzyskał drugi stopień specjalizacji oraz doktorat nauk medycznych. Był asystentem w klinice chirurgicznej Akademii Medycznej we Wrocławiu. W Bystrzycy Kłodzkiej stworzył w szpitalu powiatowym oddział ginekologiczny. W kwietniu 1955 roku rozpoczął pracę w Klinice Ginekologii i Położnictwa Akademii Medycznej w Łodzi. To tutaj zorganizował doświadczalny kurs profilaktyki porodowej, na którym kształtował się polski model szkoły rodzenia. Gdy w 1956 roku w PRL została wprowadzona ustawa o zabijaniu dzieci poczętych, postawa profesora była jednoznaczna - w kartach pacjentek zgłaszających się na tzw. zabieg wpisywał: "Jako człowiek odmawiam". W 1974 roku z powodu swojej postawy i sprzeciwu wobec tzw. aborcji nie uzyskał stanowiska docenta etatowego w Akademii Medycznej w Łodzi. Stało się to powodem zwolnienia profesora z uczelni. Rozpoczął wówczas pracę w specjalistycznym Zespole Opieki Zdrowotnej Matki i Dziecka, służąc swoją wiedzą i umiejętnościami przyszłym matkom i ich dzieciom. Był autorem 26 książek naukowych i popularnonaukowych oraz 150 prac. Od roku 1983 prof. Fijałkowski przygotowaniem objął także ojców, którzy mieli uczestniczyć w porodzie. Przez 40 lat działalności szkoły rodzenia skorzystało z niej ok. 40 tys. matek i ojców. Uczestniczył w pracach 7 towarzystw naukowych krajowych i międzynarodowych, m.in. Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, Polskiego Towarzystwa Lekarskiego, Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, Międzynarodowego Towarzystwa Naukowego Psychologii Prenatalnej. Od maja 1994 roku był członkiem Papieskiej Akademii Życia. Został odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, odznaką żołnierzy Armii Krajowej, medalem "Za zasługi dla miasta Łodzi" i papieskim odznaczeniem "Pro Ecclesia et Pontifice" (grudzień 1990). 14 maja 1998 roku otrzymał Krzyż Komandorski Orderu Świętego Grzegorza Wielkiego. Jest to najwyższe odznaczenie watykańskie, jakie może otrzymać osoba świecka nie będąca głową państwa.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.