Reklama

Jak to z Komunią św. było

Sposób przyjmowania Komunii św. ulegał przemianom w historii Kościoła. Jak uczy Sobór Watykański II zmiany liturgiczne są procesem naturalnym.

Reklama

Dotykanie ręką Ciała Pańskiego wiązało się z głęboką wiarą w zbawczą działanie Boże, które dosięga nie tylko sfery ludzkiego ducha, ale obejmuje całego człowieka, także jego ciało. Podejście do Eucharystii cechował przy tym głęboki szacunek i delikatność oraz poczucie godność przystępującego do Komunii człowieka. Na przełomie IX i X wieku Kościół odszedł od praktyki przyjmowania Komunii na rękę. Wprowadzono zwyczaj podawania Ciała Pańskiego wprost do ust. Wiązało się to z przekonaniem, że forma ta jest doskonalsza i bardziej godna dla Sakramentu. Był to jednocześnie czas pewnego kryzysu teologii i duchowości. Do Komunii św. zaczęto przystępować bardzo rzadko. Odrzucono przekonanie, że uczestnictwo we Mszy św. bez spożywania postaci eucharystycznych nie ma zbyt wielkiego sensu. Od X w. uczestnictwo we mszy i przystępowanie do Komunii zostały dość mocno rozdzielone. W centrum mszy stanął cud konsekracji dokonywany przez wyświęconego kapłana i adoracja widzianego z dala Boga, ukrytego w Chlebie, przez napełnionych nieraz pobożnym lękiem i trwogą wiernych. Można też zauważyć postępowanie procesu rytualizacji wiary i klerykalizacji liturgii. Komunia stawała się coraz bardziej tajemną, świętą rzeczą, której dotknięcie groziło nieznanymi konsekwencjami. Msza św. stała się w pewien sposób nie tyle ofiarną ucztą eucharystyczną (czyli dziękczynną), co ofiarniczym rytuałem, którym posługiwał się przede wszystkim wtajemniczony kler. Świeccy nie mogli nawet dotykać naczyń liturgicznych, także poza Mszą św. Powrót do częstszej praktyki przystępowania do komunii nastąpił właściwie dopiero w XX wieku.

Powrót do tradycji

Możliwość powrotu do praktyk z wczesnej tradycji Kościoła oraz zachętę do reformy liturgii dał Sobór Watykański II. W konstytucji o liturgii czytamy m.in.: "Aby lud chrześcijański pewniej czerpał ze świętej liturgii obfitsze łaski, święta Matka kościół pragnie dokonać ogólnego odnowienia liturgii. Liturgia bowiem skalda się z części niezmiennej, pochodzącej z ustanowienia Bożego, i z części podlegających zmianom, które z biegiem lat mogą lub nawet powinny być zmienione, jeżeli wkradły się do nich elementy, które niezupełnie dobrze odpowiadają wewnętrznej naturze samej liturgii, albo jeżeli te części stały się mniej odpowiednie. To odnowienia ma polegać na takim układzie tekstów i obrzędów, aby one jaśniej wyrażały święte tajemnice, których są znakiem, i aby lud chrześcijański, o ile to możliwe, łatwo mógł je zrozumieć i uczestniczyć w nich w sposób pełny, czynny i społeczny (n.21)". Ojcowie soborowi nie precyzują dokładnego sposobu zmian, wypowiadają się jedynie o naczelnych zasadach reformy teologii i liturgii. "Porządek Mszy należy tak przerobić, aby wyraźniej uwidocznić właściwe znaczenie i wzajemny związek poszczególnych części, a wiernym bardziej ułatwić pobożny i czynny udział. W tym celu obrzędy należy uprościć, zachowując wiernie ich istotę; należy opuścić to, co z biegiem czasu stało się powtórzeniem lub dodatkiem bez większej korzyści. Natomiast pewne elementy, zatracone w ciągu wieków, należy przywrócić stosownie do pierwotnej tradycji Ojców Kościoła, o ile to będzie pożyteczne lub konieczne (50)" - czytamy w części poświęconej bezpośrednio Eucharystii.
Więcej na następnej stronie
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
-1°C Sobota
noc
-1°C Sobota
rano
2°C Sobota
dzień
2°C Sobota
wieczór
wiecej »

Reklama