Czy zmasowany atak internetowy na serwery Tygodnika Powszechnego to zaplanowana akcja rosyjskich służb specjalnych? W piątek rano komputery w krakowskiej redakcji gazety zostały zablokowane - podało Radio Zet.
Stało się to dokładnie w momencie kiedy dziennikarze rozsyłali sprostowania po tym jak rosyjski portal interetowy opublikował antyukraiński artykuł podpisując go jako przedruk właśnie z Tygodnika. Artykuł był spreparowany, prawdopodobnie został umieszczony celowo w ramach tzw. czarnego public relations. W artykule można było przeczytać m.in., że Ukraińcy zostali oszukani przez lidera opozycji Wiktora Juszczenkę, a Ukraina podzieli los Iraku. Artykuł opatrzony był logo tygodnika Powszechnego i komentarzem, że właśnie stamtąd został przedrukowany.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.