Reklama

Rzym: Kard. Tucci skazany

Na dziesięć dni aresztu w zawieszeniu skazał sąd w Rzymie dyrektora Radia Watykańskiego ks. Pasquale Borgomeo TJ i jego poprzednika, 84-letniego kard. Roberto Tucciego TJ.

Reklama

Wyrok zapadł na podstawie paragrafu 674 włoskiego kodeksu karnego, czyli za "rzucanie w miejscu publicznym przedmiotów bądź substancji raniących, brudzących lub szkodliwych dla osób". W ten sposób najpierw prokuratura a następnie sąd zakwalifikowali przestępstwo zarzucane kierownictwu papieskiej rozgłośni, które w języku potocznym określone zostało jako "zanieczyszczenie elektromagnetyczne". Miało ono być rezultatem pracy nadajników Radia Watykańskiego w miejscowości Santa Maria di Galera pod Rzymem, na co skarżyli się okoliczni mieszkańcy. Sprawa trafiła do sądu sześć lat temu. Początkowo obrońcy oskarżonych próbowali odwołać się do Paktów Laterańskich, gwarantujących immunitet funkcjonariuszom Watykanu. W międzyczasie powstała specjalna dwustronna komisja techniczna, która uznała wspomniane zanieczyszczenie za nieszkodliwe, a Radio Watykańskie zdecydowało się niezależnie od tego jednostronnie zmniejszyć moc swych nadajników. Prokurator domagał się piętnastu dni aresztu dla trzech osób: obok ks. Borgomeo i kard. Tucciego za ławie oskarżonych zasiadł także jeden z pracowników pionu technicznego rozgłośni, Costantino Pacifici. Dyrekcja Radia Watykańskiego przyjęła wyrok z rozgoryczeniem, zapowiadając wniesienie apelacji. Sąd ma teraz 90 dni na ogłoszenie uzasadnienia wyroku. W oczekiwaniu na to, na stronie internetowej rozgłośni przypomina się, że do polemiki i protestów doszło w wyniku przyjęcia przez Włochy nowych norm w kwestii zanieczyszczenia elektromagnetycznego, zdecydowanie zaniżonych w stosunku do standardów europejskich. "Problem został podjęty i rozwiązany latem 2001 r. w ramach rokowań między Włochami i Stolicą Apostolską na forum specjalnej dwustronnej komisji. Mimo to niektóre organizacje zajmujące się ochroną środowiska, komitety i osoby zamieszkałe w okolicy pojęły sprawę karną przeciwko Radiu Watykańskiemu, zarzucając mu emitowanie «promieniowania elektromagnetycznego szkodliwego dla osób mieszkających w okolicy, powodującego u nich złe samopoczucie»". W nocie przypomina się, że pierwszy proces zakończył się 19 lutego 2002 r. decyzją sędziego o odstąpieniu od sprawy na mocy Traktatu Laterańskiego, uznał bowiem, że Radio Watykańskie jest jedną z centralnych instytucji Kościoła katolickiego. 9 kwietnia 2003 r. Sąd Najwyższy odrzucił tę interpretację i skierował sprawę ponownie do sądu. Nowy proces rozpoczął się 23 października 2003 r. "Ufamy, że włoski wymiar sprawiedliwości w następnych instancjach uzna w końcu poprawność postępowania dyrekcji rozgłośni, a tym samym przyczyni się do rozwiania cieni, jakie przez zbyt dług czas szkodziły jej reputacji i przyczyniły się do podsycania nieuzasadnionych obaw mieszkańców" - czytamy w zakończeniu noty. W wieczornym wydaniu dziennika Radia Watykańskiego 9 maja odczytał ją w całości dyrektor programowy rozgłośni ks. Federico Lombardi.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
3°C Niedziela
dzień
4°C Niedziela
wieczór
4°C Poniedziałek
noc
3°C Poniedziałek
rano
wiecej »

Reklama