Reklama

Abp Michalik: Bez uznania win nie godzi się zbliżać do tajemnicy Krzyża i Eucharystii

Bez uznania win nie godzi się zbliżać do tajemnicy Krzyża i Eucharystii - powiedział abp Józef Michalik w homilii podczas Mszy na Placu Piłsudskiego w Warszawie.

Reklama

Trzecim kapłanem wynoszonym dzisiaj przez Kościół do chwały błogosławionych jest człowiek, do którego Nuncjusz Apostolski w Warszawie ( 1918 rok) Achille Ratti, późniejszy papież Pius XI, mówił: masz przepiękne posłannictwo w Kościele. To ksiądz Ignacy Kłopotowski, który zajmował się promowaniem i wydawaniem katolickiej prasy pod zaborem rosyjskim, jeszcze przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości. Urodził się w 1866 roku w Korzeniówce/ k. Drohiczyna. W Lublinie przyjął święcenia i wkrótce skierowano go na studia do Akademii Duchownej w Petersburgu. Czterdzieści lat przeżył w kapłaństwie, które bardzo kochał jako dar służby Bogu i ludziom, zwłaszcza ubogim. To dla nich zakładał w Lublinie i okolicach sierocińce, przytułki, noclegownie. Założył też dom dla dziewcząt z ulicy. Chlubił się tą pracą i radował szczególnie z tego, że może wyrwać te biedne kobiety z niewoli grzechu. Zakładał też polskie szkoły w przekonaniu, że dzieci wyuczone i dobrze wychowane to największy skarb narodu, czym naraził się zaborczym władzom carskim i za co narzucono mu areszt domowy. Dynamizm apostolski poprowadził go na pola pracy wydawniczej. Zakłada pisma katolickie i drukarnie, nazywając je kazalnicą czasów dzisiejszych. Dobrą książkę i pismo nazywał chlebem dla duszy. W 1908 roku przenosi się do Warszawy i niebawem zostaje włączony do duchowieństwa stolicy. Niestrudzenie i nieustraszenie jak biblijny Dawid stawia czoła Goliatowi prasy liberalnej i ateistycznej z zasady promującej relatywizm, a nawet zło moralne. Przez szereg lat jest redaktorem dziennika i kilku pism (Polak – Katolik, Posiew, Kółko Różańcowe, Anioł Stróż, Przegląd Katolicki, Głos Kapłański). Pracowitość, wykształcenie i talent organizacyjny zjednywały mu współpracowników, dzięki czemu ten jeden człowiek dokonywał niezwykłych dzieł na polu formacji wiary poprzez słowo drukowane. Dzieło swego życia przekazał SS. Loretankom, założonym przy kościele Matki Bożej Loretańskiej na Pradze. ( Zmarł w 1931 r.). Jakże nie zapytać dziś o naszą troskę o pogłębienie wiary i postawy eklezjalnej poprzez słuchanie Słowa Bożego i lekturę prasy katolickiej. W każdej katolickiej rodzinie powinno być czytane katolickie pismo. Troska o prasę katolicka to zadanie dla każdej parafii, dla AK i ruchów duchowości. Dobrze, że powstają dziś katolickie radia i telewizja, że pracują tygodniki katolickie i gazety parafialne. Trzeba jednocześnie mobilizować wrażliwość społeczną i dezaprobatą na pisma nam obce, promujące nieludzką etykę egoizmu i użycia, pornografii i zysku. Dobrze, że tworzą się w Polsce komitety rodziców przeciwko promowanej przemocy, brutalności i brudowi moralnemu w telewizji publicznej, że tworzą się komitety gminne i dzielnicowe domagające się przestrzegania w placówkach handlowych zasady niesprzedawania alkoholu nieletnim. Trzeba hamować zło, a czynimy to najskuteczniej, promując dobro. Kiedy Juliusz Słowacki przebywał na emigracji w Paryżu, otrzymał list od swojej ciotki Janiszewskiej z Krzemieńca. Krewniaczka z całą dumą informowała siostrzeńca, że jej syn, a jego kuzyn, 5-letni Staś doskonale już czyta bajki Krasickiego. Słowacki odpisał: Nie uczcie małego Stasia czytać tylko na bajkach Krasickiego, na Biblii Wujka uczcie. Tak, to nie jest bez znaczenia, co czytamy, co oglądamy w telewizji i czyimi stajemy się uczniami – Jezusa na drodze do Emaus, wyjaśniającego nam Boże Pisma, czy uczniami fałszywych proroków łudzących nas obietnicami, których nie zamierzają dotrzymać. Nie szukajmy łatwych nauczycieli, słuchajmy nauczycieli wymagających. Nie są popularni, ale są bezpieczni. Chrystus jest nauczycielem wymagającym i dlatego pewnym. Warto za Nim iść. Pozostań, Panie, w naszych rodzinach! Chodź z nami, pójdź do naszych rodzin! – to hasło Kongresu. Niech ono staje się naszą codzienną modlitwą. Zapraszajmy Jezusa w progi naszych domów, odwiedzając Go w parafialnych świątyniach. W ostatnią niedzielę Papież Benedykt XVI przypomniał, że: udział w niedzielnej mszy świętej nie powinien być nakazem czy ciężarem, ale pragnieniem i radością. My, chrześcijanie nie możemy żyć bez Jezusa, nie możemy żyć bez niedzielnej Mszy św. Udział we Mszy św. i słuchanie Słowa Bożego jest przeżyciem nadającym sens naszemu istnieniu i wypełniającym serca pokojem. Ma to szczególne znaczenie w Roku Eucharystii. Niech ma znaczenie w każdym dniu życia polskich rodzin. Amen.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
2°C Poniedziałek
rano
3°C Poniedziałek
dzień
3°C Poniedziałek
wieczór
2°C Wtorek
noc
wiecej »

Reklama