Trzeba uregulować status kościelny Rodziny Radia Maryja i powiązać ją ściślej z Kościołem hierarchicznym - powiedział metropolita gdański abp Tadeusz Gocłowski po zebraniu Episkopatu Polski.
Rodzina Radia Maryja to ruch związany z rozgłośnią ojca Tadeusza Rydzyka. Skupia kilkaset tysięcy osób, działa we wszystkich diecezjach i reprezentuje skrajnie konserwatywny nurt w polskim Kościele. I, jak się okazuje, biskupom sprawia organizacyjny kłopot. Rozmawiali o tym na piątkowo-sobotnim zebraniu plenarnym Episkopatu Polski. - Biskupi pragną, aby działalność Rodziny została określona normami i statutami, dzięki którym ten ruch można uznać za wewnątrzkościelny i autentycznie pozostający w obrębie Kościoła. Chodzi o to, żeby biskupi mieli wgląd we wszystko, co się tam dzieje - powiedział abp Gocłowski. Biskupi jednogłośnie zdecydowali, aby analizę opartą na aktualnych przepisach prawa kościelnego oraz nauczania Kościoła przekazać prowincjałowi redemptorystów. Abp Gocłowski przypomniał, że wymagania wobec działających w Kościele ruchów i stowarzyszeń określone są w Kodeksie Prawa Kanonicznego, dokumentach Soboru Watykańskiego II oraz adhortacji "Christifideles laici". Najnowszej inicjatywie biskupów nie wróży powodzenia los poprzedniego przedsięwzięcia - w ramach Episkopatu od lat działa zespół duszpasterskiej troski o Radio Maryja. Zespół miał uporządkować relacje Radia z Episkopatem, ale na razie mu się to nie powiodło.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.