Dziś rano zmarł w Rzymie wybitny polityk chrześcijańskiej demokracji, siedmiokrotny premier Włoch, Giulio Andreotti. Miał 94 lata.
Mówiąc o zmarłym na falach Radia Watykańskiego były przewodniczący włoskiego episkopatu, kard. Camillo Ruini wyznał, że zawsze ogromne wrażenie wywierała na nim mądrość, poczucie humoru, a także jego dyskretnego a jednocześnie stanowczego sposobu wierności wartościom chrześcijańskim. Andreotti nie krył swej wiary. Był osobą umiejącą dobrze łączyć swoją rolę instytucjonalną z przekonaniami człowieka wierzącego – podkreślił były wikariusz Ojca Świętego dla Rzymu.
Donosząc o śmierci Andreottiego dziennik „L'Osservatore Romano” przynosi treść kondolencji prezydenta Giorgio Napolitano, wskazującego na historyczną rolę zmarłego polityka w dziejach Włoch i Europy. Cytuje też słowa premiera Enrico Letty i burmistrza Wiecznego Miasta, Gianni Alemanno.
Urodzony 14 stycznia 1919 w Rzymie, Giulio Andreotti w wieku 22 lat ukończył studia prawnicze. W tym samym czasie został przewodniczącym Federacji Włoskich Studentów Katolickich. Zasadnicze znaczenie miało dla niego jednak spotkanie z Alcide De Gasperim, który wraz z Guido Gonellą był założycielem włoskiej Chrześcijańskiej Demokracji.
Od 1945 roku był nieustannie członkiem parlamentu. Z zawodu dziennikarz, był dyrektorem międzynarodowego przeglądu „Trenta Giorni”.
Tytuł doktora honoris causa nadały mu m.in. Uniwersytet Mikołaja Kopernika (1984), Uniwersytet Warszawski (1989) oraz Uniwersytet Jagielloński (1992).
Był jednym ze świadków w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II.
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.