Sędzia stanu Teksas zdecydował, że cheerleaderki z miejscowości Kountze, dopingując swoją szkolną drużynę futbolową za pomocą banerów z cytatami biblijnymi, nie łamią Konstytucji USA. Tego typu zachowanie, jak orzekł sędzia, chroni konstytucyjny zapis o wolności słowa i dlatego „biblijny doping” nadal będzie mógł być praktykowany.
Sędzia Steven Thomas już jesienią ub.r. wydał tymczasowy werdykt przychylny dla cheerleaderek i zawiesił decyzję kuratora zakazującą wymachiwania transparentami z biblijnymi cytatami. Teraz swą decyzję potwierdził prawomocnie.
Zagrzewanie do sportowej walki szkolnej drużyny futbolu amerykańskiego za pomocą biblijnych cytatów to tradycja w malutkim, liczącym ponad 2 tys. mieszkańców Kountze, na wschodzie Teksasu. Od wieków dopingujące zawodników ze szkolnej drużyny koleżanki wypisywały na wielkich kartkach hasła takie jak: „Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam”, a w czasie lokalnych zawodów piłkarze przebiegali ceremonialnie wśród wzniesionych haseł, zajmując pozycje na boisku.
W ub.r. ateistyczna organizacja Freedom From Religion Foundation (Fundacja na rzecz Wolności od Religii) z Wisconsin uznała, że zwyczaj ten łamie konstytucyjną zasadę rozdziału państwa od religii. Pozwane władze okręgu szkolnego chciały się szybko podporządkować dyktatowi ateistów i wydały zakaz tego typu dopingu sportowego. Wtedy jednak kuratorium zostało pozwane przez adwokatów z Liberty Institute, reprezentujących cheerleaderki.
Rejon stał się centrum zorganizowanej przestępczości, handlu bronią, narkotykami i ludźmi.
Stwierdza w wywiadzie dla belgijskiego tygodnika “Le Vif” ukraiński filozof prof. Konstantyn Sigow.
Watykan poinformował w sobotę rano, że noc minęła spokojnie, a papież odpoczywa.
"Bez ciebie nic się nie liczy. Wszystkim dla człowieka jest bliskość drugiej osoby" .
Hierarcha 8 i 9 marca spotka się z wiernymi w Sopocie i Gdańsku, gdzie m.in. wygłosi konferencje.