To cud, że one zaistniały, istnieją i rozwijają się mimo zorganizowanych ataków pełnych nienawiści i pewno zazdrości - tak o Radiu Maryja, Telewizji Trwam i Naszym Dzienniku powiedział biskup kaliski Stanisław Napierała.
Wypowiedź bpa Stanisława Napierały wygłoszoną podczas Mszy św. w sanktuarium św. Józefa w Kaliszu odprawionej 2 marca 2006 roku opublikował Nasz Dziennik: WYKORZYSTUJMY DO EWANGELIZACJI KATOLICKIE MEDIA Niedawno biskupi polscy byli w Rzymie, zdawali sprawę Ojcu Świętemu Benedyktowi XVI z życia swoich diecezji. Ta wizyta, jak wiemy, nazywa się "Ad limina Apostolorum". I wtedy Ojciec Święty mówił do swoich biskupów tak: "Chcę polecić waszej szczególnej trosce sprawę tworzenia i wykorzystania w dziele ewangelizacji kultury w coraz szerszym zakresie katolickich rozgłośni radiowych i telewizyjnych, zarówno tych o charakterze lokalnym, regionalnym, jak ogólnokrajowym". Zastanawiam się, która w Polsce katolicka rozgłośnia radiowa i telewizyjna ma charakter ogólnokrajowy? Może chodzić tylko o tę katolicką rozgłośnię radiową, którą jest Radio Maryja oraz tę katolicką rozgłośnię telewizyjną, jaką jest Telewizja Trwam. Tylko one mają charakter ogólnokrajowy. Obie należą do Warszawskiej Prowincji Redemptorystów. Idąc za wskazaniem Ojca Świętego, mamy wykorzystać - to jest słowo, którego użył Ojciec Święty - mamy wykorzystać w szerszym zakresie te katolickie rozgłośnie ogólnokrajowe w dziele ewangelizacji. Co to znaczy? Według Ojca Świętego ewangelizacja, a zwłaszcza nowa ewangelizacja, to budzenie "żywej, świadomej i odpowiedzialnej wiary", to otwieranie na nowo kultury na obecność Boga i przenikanie jej wartościami chrześcijańskimi; to przełamywanie milczenia o Bogu w życiu publicznym; to przepajanie treścią i wartościami Ewangelii kategorii myślenia, kryteriów ocen, norm ludzkiego działania w wymiarze indywidualnym i społecznym. Taką ewangelizację prowadzi w naszym kraju od początku swego istnienia Radio Maryja i Telewizja Trwam. Prowadzi ją z zaangażowaniem biblistów, teologów, biskupów, kapłanów, ludzi świeckich. Można już mówić o szkole ewangelizacyjnej stworzonej przez Radio Maryja. Gdy w czasie moich wyjazdów do parafii spotykam ludzi, którzy słuchają regularnie katechez prowadzonych przez Radio Maryja, wyczuwam u nich pogłębioną i świadomą wiarę; wyczuwam u nich szacunek i miłość do Kościoła, do Ojca Świętego, do biskupów, do osób duchownych i świeckich. Media katolickie - mówił Papież polskim biskupom - mają przekazywać także naukę społeczną Kościoła. Mają między innymi uczyć ludzi świeckich uczestnictwa w życiu publicznym i w polityce. Tak, w polityce, oczywiście "z poszanowaniem autonomii sfery politycznej". Poszanowanie autonomii sfery politycznej nie oznacza braku zaangażowania w tę sferę. To są dwie różne rzeczy - uszanowanie autonomii politycznej i zaangażowanie się w politykę. Przeciwnie, media katolickie mają uprzytamniać, że katolicy świeccy powinni angażować się w życie publiczne, dawać w nim odważne i czytelne świadectwo o wartościach chrześcijańskich. "Mają je głosić i bronić, gdy zostaną zagrożone". Czy tego nie czyni od lat Radio Maryja? Kościół w Polsce, a także media katolickie, według Papieża Benedykta XVI, mają podejmować dzieło nowej ewangelizacji w obliczu Unii Europejskiej. Polska weszła do Unii Europejskiej, mówił Papież, z bogatym dziedzictwem kulturowym, którego nie powinna utracić. "Jednym z ważnych zadań wynikających z procesu integracji europejskiej jest - według Papieża - odważna troska o zachowanie tożsamości katolickiej i narodowej Polaków".
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.