Przedstawiciele hinduistów, buddystów, chrześcijan, muzułmanów i sikhów wzięli 13 marca udział w milczącym marszu protestacyjnym po zamachach jakie miały przed tygodniem miejsce w świętym mieście hinduistów Waranasi w Indiach.
W wyniku trzech wybuchów straciło wówczas życie ponad dwadzieścia osób. Uczestnicy marszu, wśród których były także siostry Matki Teresy oraz księża z Indyjskiego Towarzystwa Misyjnego wezwali do pokoju i zgody. Potępiono wszelkie akty terroryzmu, wskazując, że są one sprzeczne z wypracowanym w tym mieście stylem życia, zapewniającym poszanowanie przekonań religijnych każdego obywatela. Pod pomnikiem Mahatmy Ghandiego wezwano mieszkańców Waranasi do troski o pokój, zgodę, mądrość i opanowanie.
O łamanie warunków trwającego rozejmu oskarżają się wzajemnie obie strony.
Polacy poprowadzili nową drogę w trudnych, wietrznych warunkach.