Katoliccy księża i zakonnice mogą w indyjskim stanie Kerala wykonywać zawód prawnika.
Według orzeczenia tamtejszego Sądu Najwyższego fakt, iż osoba ubiegająca się o adwokaturę wyznaje jakąś religię nie stanowi zagrożenia dla systemu prawnego i nie może być powodem do skreślenie jej a priori z listy egzaminacyjnej. Decyzja trybunału anuluje w istocie apelację, którą przed rokiem złożyła Rada Stanu. Protestowała ona przeciw wpisaniu na listę adwokatów jednego kapłana i dwóch katolickich zakonnic. Zdaniem kardynała Varkeya Vithayathila decyzja Sądu Najwyższego jest zgodna z oczekiwaniami społeczeństwa i stanowi wyraz uznania dla zaangażowania Kościoła w obronę najuboższych mieszkańców Indii. Duchowni katoliccy często bronią ich bezinteresownie. Umożliwiają skorzystanie z pomocy prawnej osobom, których nie stać na wysokie honoraria, jakich żądają inni adwokaci. Zaangażowanie księży i zakonnic pozwala też na wprowadzenie do indyjskiego sądownictwa zasad etyki katolickiej. Decyzja Sądu Najwyższego stanu Kerala – stwierdził kardynał Vithayathil - jest wyraźnym potwierdzeniem, że tamtejszy Kościół broni praw człowieka.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.