Nie próżnowaliśmy w Rzymie - powiedział dziennikarzom metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz, kiedy nad ranem wylądował na lotnisku w Balicach.
W piątek w Watykanie metropolita krakowski otrzymał z rąk Benedykta XVI biret kardynalski. Samolot, którym kardynał Dziwisz wracał z Rzymu, wylądował na lotnisku w Balicach we wtorek tuż po godzinie trzeciej nad ranem, z prawie jedenastogodzinnym opóźnieniem. "Mieliśmy przyjechać wczoraj po południu. Przyjechaliśmy dzisiaj rano. Jedenaście godzin opóźnienia. Ale nie próżnowaliśmy w Rzymie. Wykorzystaliśmy wszystkie godziny do odlotu" - powiedział kardynał Dziwisz. Przyznał, że "rozmawiali z Ojcem Świętym o pielgrzymce do Polski". Pytany, czy w Rzymie poruszano temat wcześniejszych wyborów w Polsce odpowiedział: "Z Ojcem Świętym na pewno nie". Powracającego z Rzymu kardynała przywitano na lotnisku kwiatami. W poniedziałek radni Sejmiku Województwa Małopolskiego w przyjętym oświadczeniu pogratulowali ks. Stanisławowi Dziwiszowi otrzymania godności kardynalskiej. Zapewnili też o gotowości wspierania inicjatyw kardynała związanych z upamiętnieniem Jana Pawła II. Z inicjatywy kard. Dziwisza w Krakowie powołano Centrum Jana Pawa II "Nie lękajcie się", którego pracami kieruje prof. Andrzej Zoll. Zadaniem centrum jest upamiętnienie papieża Polaka poprzez stworzenie w Łagiewnikach ośrodka, w którym znajdą się m.in. hospicjum, szpital, centrum pomocy rodzinie, muzeum pontyfikatu i biblioteka.