Pod znakiem skromnej oprawy i oszczędności w Rzymie odbyła się w niedzielę parada wojskowa z okazji Święta Republiki. Upamiętnia ono referendum z 1946 roku, w którym obywatele Włoch opowiedzieli się za zniesieniem monarchii.
Aleją Fori Imperiali, prowadzącą od Koloseum do Placu Weneckiego, 3300 żołnierzy wszystkich formacji i przedstawicieli różnych służb przemaszerowało przed prezydentem Giorgio Napolitano, premierem Enrico Lettą, przewodniczącymi obu izb parlamentu Laurą Boldrini i Pietro Grasso.
Podobnie jak w zeszłym roku, gdy wprowadzono surowy program oszczędności w ramach uzdrawiania finansów państwa, także i w tym nad Wiecznym Miastem nie odbył się podziwiany zawsze pokaz specjalnej eskadry włoskich sił powietrznych Frecce Tricolori (Trzykolorowe strzały). To jeden z najlepszych na świecie zespołów akrobacyjnych.
Ze świątecznego przeglądu wojsk wyłączono również udział oddziałów konnych wojska, policji i karabinierów.
Parada kosztowała, jak podano, 1,5 miliona euro. Na jej trasie zebrały się tysiące ludzi.
Przemarsz otworzyła orkiestra karabinierów. Za nią przeszły oddziały wojsk lądowych, marynarki wojennej, lotnictwa, Gwardii Finansowej, policji, Gwardii Leśnej, policji więziennej, straży pożarnej, straży miejskiej z Rzymu, Obrony Cywilnej.
Wybrany w kwietniu na drugą kadencję prezydent Napolitano w ramach cięć wprowadzonych w Pałacu Prezydenckim odwołał tradycyjne przyjęcie dla przedstawicieli władz, działaczy życia społecznego i ambasadorów.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.