Grecja: Rybacy zablokowali dostęp pielgrzymów do Świętej Góry Atos

Powodem tej niecodziennej manifestacji, podjętej w dniu, w którym prawosławni rozpoczynają obchody Triduum Paschalnego, jest żądanie zniesienia zakazu łowienia ryb w odległości mniejszej niż 500 metrów od Półwyspu Chalcydyckiego, na którym znajduje się Święta Góra. Już drugi rok z rzędu w okresie prawosławnego Wielkiego Tygodnia około stu statków rybackich zapełniło szczelnie wejście do obu portów, wskutek czego nie mogą się tam dostać liczni pielgrzymi, którzy chcieliby spędzić ten czas na Atosie. "Nie chcemy utrudniać życia innym ludziom, ale musimy bronić naszej pracy" - oświadczył greckiej agencji prasowej ANA w Atenach przewodniczący regionalnej Federacji Rybaków Teodoros Pagonis. Jednocześnie zażądał on przybycia na miejsce greckiego ministra marynarki handlowej dla wyjaśnienia całej sprawy. Tymczasem sekretarz zarządu Świętej Góry o. Joanis potwierdził "stanowcze stanowisko" swej wspólnoty, że nie należy zmieniać dotychczasowych przepisów zabraniających łowienia ryb w odległości mniejszej niż pół kilometra od wybrzeża. "Nie możemy pozwolić, aby ktokolwiek łamał lub znosił odwieczny porządek panujący w tym miejscu" - podkreślił zakonnik. Przypomniał ponadto, że już w zeszłym roku rybacy zobowiązali się, że nie będą manifestować w Wielkim Tygodniu, gdyż "byłaby to zniewaga dla Atosu, który nie może być miejscem konfliktu partyjnego czy związkowego". Święta Góra jest od ponad tysiąca lat najświętszym miejscem dla całego prawosławia. Znajduje się tam kilkanaście klasztorów, w większości greckich, ale są też monastery innych narodów: rosyjski, rumuński, serbski i inne. Mieszkający tam zakonnicy tworzą republikę mniszą, rządzącą się własnymi prawami, która nie podlega władzom greckim, ale znajduje się w jurysdykcji Patriarchatu Konstantynopola. Od początku jej powstania obowiązuje tam bezwzględny zakaz wstępu kobiet.