Dominikanie otworzyli w Szczecinie szkołę rodzenia. Placówka powstała w ramach dominikańskiego duszpasterstwa rodzin.
Udział w zajęciach mogą brać wszystkie chętne pary oczekujące na potomstwo. Kurs potrwa dziesięć tygodni. Jego uczestnicy będą przede wszystkim zdobywać wiedzę jak świadomie przeżyć ciążę, dobrze urodzić dziecko, czy jak radzić sobie po porodzie. Na pierwsze zajęcia przyszło pięć par. Katarzyna Sachaj - matka czwórki dzieci i jedna z organizatorek zajęć - powiedziała, że udział w nich mogą brać wszystkie pary oczekujące na potomstwo. - Nie pytamy o ślub, wyznanie, zaangażowanie czy poglądy - podkreśla. Monika Jędrzejewska, położna z 14-letnim stażem i założycielka szkoły podkreśla, że głównym celem zajęć jest pokazanie przyszłym rodzicom, iż rodzicielstwo może być radosne, a ciąża to nie choroba. Do porodu trzeba być jednak dobrze emocjonalnie przygotowanym - podkreśla. Zadaniem kursu będzie także umacnianie rodziny oraz tworzenie jak najlepszej więzi między rodzicami, a dzieckiem. Pomogą w tym współpracujący ze szkołą psycholog oraz dominikanin o. Jacek Kopera. Dominikańska szkoła rodzenia nie jest przedsięwzięciem komercyjnym. Za kurs trzeba jednak zapłacić 100 złotych. Pieniądze zostaną przeznaczone na materiały do zajęć, natomiast prowadzący pracują w ramach wolontariatu. Organizatorki kursu chcą także, aby osoby biorące w nim udział zaprzyjaźniły się i stworzyły środowisko młodych rodzin wymieniających się doświadczeniami i wspierających się wzajemnie.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.