Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego obarczył Rosję winą za to, że na Ukrainie nie doszło jeszcze do zjednoczenia trzech działających w tym kraju Kościołów prawosławnych.
Patriarcha Filaret oświadczył, że Patriarchat Moskiewski i państwo rosyjskie uniemożliwiają powstanie jednego i niezależnego Kościoła prawosławnego na Ukrainie, gdyż nie leży to w ich interesie. Prawosławni na Ukrainie należą do trzech Kościołów. Według danych, na które powołuje się agencja AFP, najliczniejszy jest Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Kijowskiego, który skupia 14 proc. mieszkańców kraju. Nieco ponad 10 proc. ludności należy do Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego. Najmniejszą grupę stanowią wierni Ukraińskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Dwa ostatnie są przez Patriarchat Moskiewski traktowane jako wspólnoty dysydenckie. Od kilku lat prowadzone są rozmowy mające na celu zjednoczenie tych trzech struktur kościelnych. Jednak, według patriarchy Filareta, negocjacje te znalazły się w impasie z powodu sprzeciwu Patriarchatu Moskiewskiego, który chciałby powrotu ukraińskich prawosławnych pod swoją jurysdykcję. Natomiast honorowy zwierzchnik światowego prawosławia, patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I wspiera jedność ukraińskiego prawosławia w ramach narodowego Kościoła autokefalicznego.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.