U wybrzeży filipińskiej wyspy Burias zatonął w piątek rano prom pasażerski, na którego pokładzie znajdowało się 57 osób. 20 osób udało się uratować, Los pozostałych 37 jest nieznany - poinformowała straż przybrzeżna.
Jak poinformowała rzeczniczka straży Ensign Criselda Boroais, prom "Lady of Mount Caramel" płynął z wyspy Masbate do sąsiedniej wyspy Burias przewożąc zarówno pasażerów jak i ładunki.
Zdaniem Boroais, część zaginionych mogła zostać uratowana przez przepływające statki i łodzie, które nie zawiadomiły jeszcze o tym straży przybrzeżnej.
Przyczyna zatonięcia promu pozostaje na razie nieznana.
Chodzi o tych, którzy uczestniczyli w śledztwach przeciwko Trumpowi.
Dzień wcześniej w wypadku autobusu szkolnego zginęła 15-latka.
Na liście pierwszy raz pojawił się opiekun osoby starszej i opiekun w domu pomocy społecznej.
Akta sprawy liczą prawie tysiąc tomów i wciąż ma ona charakter rozwojowy.
Dotyczy to m. in przedsiębiorców, lekarzy, inżynierów i nauczycieli.