Kard. Sodano zaprzecza

KAI

publikacja 19.06.2006 06:09

Z pewnym poirytowaniem watykański sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Angelo Sodano zareagował na doniesienia prasowe, jakoby wkrótce miał ustąpić z urzędu.

Według tych przecieków Benedykt XVI podpisał już nominację na to stanowisko dla dotychczasowego arcybiskupa Genui, kardynała Tarcisio Bertone. Włoskie środki przekazu twierdzą nawet, że zmiana na tym ważnym urzędzie ogłoszona zostanie 29 czerwca, w uroczystość świętych Piotra i Pawła. W wywiadzie dla dziennika "Eco di Bergamo" kardynał Sodano przypomniał, że ostateczna decyzja w sprawie nominacji należy do Papieża. - Czas mija dla wszystkich i mam nadzieję, że ja też będę mógł przekazać innym mój urząd, kiedy tak postanowi Ojciec Święty - powiedział sekretarz stanu rozmawiającemu z nim dziennikarzowi. Po czym dodał: - Widzę, że niektórzy pańscy koledzy niecierpliwią się i gonią za sensacją. Święty Paweł mówił w swoim czasie o chrześcijanach, których "świerzbią uszy" z powodu stałej pogoni za sensacją. Może nie znają naszych metod pracy, przebiegającej w ładzie i spokoju. Dosyć ma dzień swojej biedy, powiedział Pan w Ewangelii. Tak pracujemy w Kurii. Kardynał Angelo Sodano, który 23 listopada skończy 79 lat, od 1 grudnia 1990 lat jest sekretarzem stanu (do czasu nominacji kardynalskiej 28 czerwca 1991 miał tytuł prosekretarza stanu). Pozostał na tym stanowisku także po śmierci Jana Pawła II na prośbę jego następcy. 21 kwietnia ub. roku, a więc w dwa dni po wyborze, Benedykt XVI zatwierdził go na tym urzędzie z formułą "donec aliter provideatur", czyli dopóki nie zapadnie inna decyzja. Do pogłosek na temat swej ewentualnej nominacji odniósł się także kardynał Tarcisio Bertone. Po porannej Mszy św. w katedrze arcybiskup Genui powiedział, że są one "wytworem fantazji dziennikarzy" i że nie zamierza on opuszczać swojej stolicy biskupiej.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona