O św. Janie - umiłowanym uczniu Chrystusa mówił Benedykt XVI podczas audiencji ogólnej w Watykanie.
Na placu św. Piotra zgromadziło się ok. 20 tys. pielgrzymów z całego świata, w tym wielu Polaków. Po polsku Papież przypomniał, że lipiec jest w Kościele poświęcony Najdroższej Krwi Chrystusa. Przed katechezą odczytano fragment Ewangelii św. Mateusza: "Synowie Zebedeusza (Mt 20 20-23). Papież mówiąc o postaci św. Jana przypomniał, że był on synem Zebedeusza i bratem Jakuba. Jego imię w języku hebrajskim znaczy: "Pan udzieli łaski". Św. Jan należał obok świętych: Piotra i Jakuba do najbliższego otoczenia Jezusa. Brał udział w najważniejszych wydarzeniach z życia Chrystusa, aż po obecność pod krzyżem na Golgocie. Papież przypomniał o historycznym uścisku, jaki przed czterdziestu laty, w styczniu 1964 r. wymienili po bratersku w Jerozolimie papież Paweł VI i patriarcha Konstantynopola Atenagoras I. Honorowy zwierzchnik prawosławia powiedział wtedy o św. Janie, że jest u "początków naszej najgłębszej duchowości" i jest przykładem miłości do Chrystusa. Zwracając się do Polaków Papież powiedział: "Witam serdecznie Polaków. Lipiec, to miesiąc, w którym tradycyjnie oddajemy cześć Najdroższej Krwi Chrystusa. W świecie ciągle jest przelewana niewinna ludzka krew. Zamiast ewangelicznej miłości - w sercach ludzkich tak często nienawiść, zamiast troski o człowieka - pogarda i przemoc. Proszę was o modlitwę, by współczesna ludzkość zaznała mocy Krwi Chrystusa, przelanej na Krzyżu dla naszego zbawienia. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!". Wśród pielgrzymów z Polski byli m.in.: biskup pomocniczy archidiecezji lubelskiej Artur Miziński, grupa z Wąwolnicy oraz siostry zmartwychwstanki. Publikujemy cały tekst katechezy Ojca Świętego:
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.