Bawarski ksiądz, który włączył dzwony swojego kościoła podczas manifestacji neonazistowskiej partii NPD, może stanąć przed sądem. Został on oskarżony o zakłócanie legalnej imprezy.
Gdy działacze NPD gromadzili się na rynku miasteczka Miltenberg, pełnym głosem rozdzwoniły się dzwony stojącego obok kościoła. Po dwudziestu minutach ogłuszającego hałasu, neonaziści opuścili plac. Złożyli następnie skargę przeciwko księdzu. Prokurator Ernst Wich-Knoten wyjaśnił, że prawo zobowiązuje wymiar sprawiedliwości do wszczęcia kroków w sprawie zakłócania legalnej manifestacji.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.