Prokuratura Rejonowa w Toruniu umorzyła śledztwo w sprawie publicznego znieważenia ludności żydowskiej w felietonie Stanisława Michalkiewicza, wyemitowanym na antenie Radia Maryja - poinformowała zastępczyni szefa Prokuratury Centrum-Zachód Ewa Janczur.
Zdaniem prokuratury, felieton "nie nosił znamion czynu zabronionego". Śledztwo wszczęto w kwietniu, po zawiadomieniu nadesłanym przez kieleckie Stowarzyszenie im. Jana Karskiego, o popełnieniu przestępstwa przez Michalkiewicza - felietonistę Radia Maryja. 29 marca na antenie tego radia mówił on m.in., że "Judajczykowie próbują wymusić na naszym rządzie zapłatę haraczu zwanego dla niepoznaki rewindykacjami". Twierdził też, że Polska jest upokarzana przez Żydów awanturami "na terenie oświęcimskiego obozu, rozdmuchiwaniem incydentu w Jedwabnem, a obecnie - przygotowaniami do wielkiej, propagandowej imprezy w Kielcach, w rocznicę tzw. pogromu". "Treść felietonu nie sposób uznać za celowe działanie, ukierunkowane na świadome wyrażenie pogardy, ośmieszenie czy uwłaczanie" - uznała toruńska prokuratura.
Bank centralny wskazał także, z jakich krajów napływały inwestycje do Polski.
"Ważne jest przekazanie przesłania prawdy i zgody, którego potrzebuje świat."