Wspólnoty chrześcijańskie naszego kontynentu są przekonane o konieczności bardziej konkretnego zaangażowania w sprawę pokoju na Bliskim Wschodzie.
Stanowisko takie sformułowano podczas odbywającego się w Genewie spotkania Komitetu Centralnego Rady Kościołów Europejskich. Do organizacji tej należą kościoły i wspólnoty niekatolickie. Kierowana przez przewodniczącego Rady, pastora Jean-Arnold de Clermont delegacja ekumeniczna odwiedziła w pierwszej połowie sierpnia Liban i Jerozolimę. Podczas spotkań z przedstawicielami wspólnot chrześcijańskich, żydowskich i muzułmańskich jej członkowie spotkali się z licznymi wypowiedziami wskazującymi na znaczenie prowadzonego tam dialogu międzyreligijnego. Niezbędnym warunkiem jego rozwoju jest wsparcie z zewnątrz. Członkowie delegacji ekumenicznej dostrzegają też potrzebę nowych rozwiązań, które stworzyłyby podstawy trwałego pokoju w całym regionie. Należy doprowadzić do tego, aby zarówno Izraelczycy jak i Palestyńczycy mogli żyć w państwach, które posiadałyby jasno określone i uznane przez społeczność międzynarodową granice - stwierdził pastor de Clermont. Kościoły europejskie powinny mieć jasną świadomość, że istotą problemu jest konflikt izraelsko-palestyński. Muszą one wywrzeć nacisk na swe rządy, a zwłaszcza na administrację prezydenta Busha, aby obecny kryzys rozwiązać na drodze negocjacji - stwierdził Komitet Centralny Rady Kościołów Europejskich.
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.