Hiszpańska uczelnia należąca do Opus Dei otwiera w Polsce program szkoleniowy dla szefów największych spółek - twierdzi Życie Warszawy.
Wyższa szkoła zarządzania IESE Business School jest częścią Uniwersytetu Nawarry w Pampelunie, który założyła Opus Dei. Ta tajemnicza i wpływowa kościelna organizacja do dziś odpowiada za rozwój duchowy na tej uczelni. Zachwalając swój kurs w Polsce, IESE podkreśla, że podobne programy przeszło 25 tys. prezesów, właścicieli i dyrektorów zarządzających największymi światowymi przedsiębiorstwami - informuje ŻW. – W Polsce mamy tylko 40 miejsc, a zgłaszają się prezesi instytucji z najwyższej półki – chwali się w rozmowie z ŻW dr Radosław Koszewski, dyrektor polskiego programu IESE Advanced Management Program (AMP). IESE stoi wysoko w rankingach szkół biznesowych, ale zainteresowanie elitarnym kursem napędzają też plotki, że absolwenci programu mają w Polsce zapewnioną karierę w rządzie i spółkach Skarbu Państwa. Pojawiły się też spekulacje, że prowadzone pod egidą Opus Dei wykłady są pretekstem do pozyskiwania nowych członków tej organizacji. Koszewski zaprzecza. – To bzdura. My jesteśmy szkołą biznesu, a nie kuźnią kadr politycznych czy przedsionkiem Opus Dei – zapewnia Koszewski. Jednak chyba nieprzypadkowo na inauguracyjnym spotkaniu otwierającym polski program AMP w warszawskich Łazienkach zjawili się powiązani z Opus Dei prominentni politycy. Część z nich ukończyła podobny program za granicą, a doktorat uzyskał Cezary Mech, wiceminister finansów w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, obecnie wiceszef Kancelarii Sejmu. Tłumaczył on, że studia są niezwykle intensywne i wymagające, a system zaliczania bezlitosny. – Program przeznaczony jest dla najlepszych menedżerów. Został tak skonstruowany, by uwzględniać specyfikę i potrzeby polskich przedsięwzięć gospodarczych w waszej szybko zmieniającej się rzeczywistości – mówi ŻW Cristina Gomis Rueth z IESE Business School. Program AMP, który ruszy 16 października 2006 roku, będzie pierwszym takim programem dla polskich menedżerów realizowanym w dużej części w Polsce. Do tej pory polska kadra zarządzająca, chcąc uczestniczyć w prestiżowych programach menedżerskich takich uczelni, jak Harvard, Stanford, czy IESE, musiała wybierać kursy za granicą. Polscy uczestnicy programu najpierw wezmą udział w tygodniowym seminarium otwierającym, które odbędzie się na głównym kampusie IESE w Barcelonie. Następnie czeka ich osiem dwudniowych sesji w Łazienkach Królewskich w Warszawie. Program zakończy kilkudniowa sesja w Barcelonie. Uczestnicy kursu za semestr zapłacą po 16 tys. euro. Chęć wyłożenia tej kwoty wyraziło już kilku polityków, m.in. PiS i PO. Polskę regularnie elektryzują doniesienia o kolejnych członkach rządu, którzy należą do Opus Dei, takich jak szef MEN Roman Giertych czy minister infrastruktury Jerzy Polaczek
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.