Reklama

Muzułmańskie małżeństwa na godzinę?

W najbardziej konserwatywnych krajach świata ludzie pobierają się na godzinę, dzień, na tydzień. Wszystko w majestacie muzułmańskiego prawa - twierdzi Gazeta Wyborcza.

Reklama

Nawet w szyickim Iranie małżeństwa dla przyjemności budzą jednak kontrowersje. Dyskusję wywołał tam pomysł duchownych rozwiązania problemu prostytucji ulicznej. Prostytutki powinno się według nich umieszczać w specjalnych domach czystości, gdzie klienci będą mogli żenić się z nimi na kilka godzin. Według duchownych ten pomysł wypleni społeczne zepsucie, obrońcy praw kobiet są oczywiście oburzeni. Szyicka prawniczka Salama al Chafadzi wzrost liczby małżeństw dla przyjemności nazywa bardzo niezdrowym zjawiskiem. - Prawda jest taka, że nawet kobieta, która godzi się na takie małżeństwo, potem tego żałuje - przekonuje. Takie związki kwitną też od upadku sunnity Saddama w Iraku. Szyiccy klerycy z Nadżafu, Karbali i Bagdadu tłumaczą, że udzielają takich ślubów wdowom, rozwódkom oraz pannom, ale tylko tym, które mają pozwolenie sssojca. Czasy, kiedy na takie małżeństwa pozwalali tylko szyici, dawno minęły. Od lat zawiera się je nawet w ultrakonserwatywnej sunnickiej Arabii Saudyjskiej. W telewizji al Dżazira saudyjski szejk Jusuf al Kardawi tłumaczy, że takie małżeństwo spełnia wszystkie warunki muzułmańskiego związku, a za wzrost ich liczby wini media, które z poligamii zrobiły zbrodnię. - Nic dziwnego, że mężczyźni coraz częściej zawierają tajne czasowe małżeństwa, to wszystko po to, żeby nie martwić poprzednich żon - tłumaczy. Nie wszystkim się jednak czasowe małżeństwa podobają. - To wielka krzywda dla kobiet - przekonuje w saudyjskim dzienniku "Ar Rijad" publicysta Abdullah al Utajbi. - Taka żona nie ma domu, ani żadnych praw, nie wolno jej rodzić dzieci. Jest tylko po to, żeby zaspokajać zachcianki męża - argumentuje. Zgadza się z nim saudyjska historyczka Hatun al Fasi: - Przecież w ten sposób redukujemy małżeństwo do seksu, to oburzające, że nasi duchowni na to pozwalają. Przeciwnicy biją na alarm, że niepokojąco narasta też zjawisko wakacyjnych małżeństw czasowych bogatych muzułmanów z krajów Zatoki. Jeżdżą oni do Jemenu, Syrii i Egiptu, gdzie bez trudu znajdują sobie młode żony, które po wakacjach po prostu porzucają. Z małżeństwa czasowego coraz częściej korzystają też studenci przebywający z dala od domu na uczelniach w Egipcie, Iraku, Arabii Saudyjskiej. Jednak takie związki - podkreśla wielu ekspertów - mają też swoje plusy. Są wybawieniem dla kobiet, które w tradycyjnym arabskim społeczeństwie nie mają szans na tradycyjne małżeństwo - wdów, rozwódek, czy starych panien. Pozwalają też obejść problem wygórowanych kosztów zaręczyn i ślubu, które bywają w świecie islamu olbrzymie. Do tego w krajach takich jak Arabia Saudyjska, gdzie wszelkie pozamałżeńskie kontakty między kobietą a mężczyzną są zakazane, żeby pójść na randkę i nie trafić za to za kratki, rzeczywiście lepiej się przed tą randką pobrać.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
5°C Środa
rano
7°C Środa
dzień
8°C Środa
wieczór
5°C Czwartek
noc
wiecej »

Reklama