Nienaruszalności małżeństwa, opartego na związku mężczyzny i kobiety oraz znaczeniu miłości w takim związku poświęcił swe rozważania przed modlitwą Anioł Pański Benedykt XVI.
Nawiązując do czytań liturgicznych, przypadających na tę niedzielę, 8 października, zwrócił uwagę na świętość tego sakramentu i jego nierozerwalność, potwierdzoną przez samego Jezusa. Po odmówieniu modlitwy maryjnej i udzieleniu błogosławieństwa apostolskiego wszystkim zgromadzonym na Placu św. Piotra Papież pozdrowił w różnych językach pielgrzymów przybyłych z Włoch i zagranicy, m.in. z Polski. Publikujemy cały tekst rozważań Ojca Świętego: Drodzy Bracia i Siostry! W tę niedzielę Ewangelia przytacza nam słowa Jezusa na temat małżeństwa. Na pytanie, czy mąż może legalnie oddalić własną żonę, jak to głosiło prawo mojżeszowe (por. Pwt 24,1), odpowiedział On, że było to ustępstwo, poczynione przez Mojżesza z powodu "zatwardziałości serca", podczas gdy prawda o małżeństwie sięgała "początku stworzenia", gdy "Bóg - jak jest to zapisane w Księdze Rodzaju - stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę swoją i złączy się ze swoją żoną i będą oboje jednym ciałem" (Mk 10, 6-7; por. Rdz 1,27; 2,24). I Jezus dodał: "A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela" (Mk 10, 8-9). Taki jest pierwotny plan Boga, jak o tym przypomniał także Sobór Watykański II w konstytucji "Gaudium et spes": "Głęboka wspólnota życia i miłości małżeńskiej, ustanowiona i wyposażona w prawa przez Stwórcę, powstaje na mocy przymierza małżeńskiego. (...) To sam Bóg jest twórcą małżeństwa (...)" (nr 48). Myślę o wszystkich małżonkach chrześcijańskich: dziękuję wraz z nim Panu za dar sakramentu małżeństwa i zachęcam ich do zachowania wierności ich powołaniu w każdym okresie życia, "w radości i bólu, w zdrowiu i chorobie", jak obiecywali sobie w czasie obrzędu sakramentalnego. Oby świadomi otrzymanej łaski małżonkowie chrześcijańscy mogli budować rodzinę otwartą na życie i zdolną do wspólnego przeciwstawiania się licznym i złożonym wyzwaniom naszych czasów. Dzisiaj szczególnie potrzeba ich świadectwa. Potrzeba rodzin, które nie dadzą się ponieść współczesnym nurtom kulturalnym, inspirowanym hedonizmem i relatywizmem i będą gotowe przede wszystkim do pełnienia z wielkodusznym oddaniem swego posłannictwa w Kościele i w społeczeństwie.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.