Sekularyzacja groźna dla Europy

W ciągu ostatnich dziesięciu lat Parlament Europejski ponad 30 razy potępił Kościół prawosławny i katolicki za naruszanie praw człowieka i ani razu nie wytoczył analogicznych oskarżeń wobec takich krajów jak na przykład Chiny czy Kuba" - oświadczył Mauro na międzynarodowej konferencji "Europa w czasie przełomu: zderzenie cywilizacji czy nowy dialog?". Komentując tę kwestię w kuluarach forum, wiceprzewodniczący PE wyraził swój sprzeciw m.in. wobec werdyktu jednego z sądów europejskich, według którego zakaz odwiedzania przez kobiety świętej góry Atos jest naruszeniem praw człowieka, dlatego tamtejsi mnisi mieliby wbrew swojej regule otwierać podwoje dla kobiet. Mauro ostrzegł, że przeciwnicy udziału Kościołów w europejskim życiu społecznym z powodu swoich poglądów sami mogą się stać "źródłami zniszczenia projektu politycznego wspólnej Europy". W czasie swojego wystąpienia na konferencji unijny polityk uznał relatywizm moralny za jedno z najważniejszych zagrożeń we współczesnej Europie, gdy "w niektórych krajach obserwuje się próby zbudowania społeczeństwa bez Boga, co prowadzi do największych problemów". "Ale Europa niewierząca wcześniej czy później zniknie, rozpłynie się" - ostrzegł Mauro, którego słowa zacytowała wczoraj agencja Interfax.