„Wzywam wszystkich wierzących, w szczególności katolików do modlitwy, żeby ten dzień przeszedł bez jakichkolwiek ekscesów i nie pozostał jedynie szumną nazwą, ale rzeczywiście prowadził do jedności"- powiedział abp Kondrusiewicz. Ordynariusz moskiewskiej archidiecezji Matki Bożej wystąpił z apelem przed obchodzonym 4 listopada w Rosji Dniem Jedności Narodowej.
Abp Kondrusiewicz podkreślił, że Kościół zawsze głosi miłość do wszystkich ludzi a nie tylko do swoich braci w wierze, co odzwierciedlone jest w dokumentach II Soboru Watykańskiego i papieży Jana Pawła II i Benedykta XVI. Stwierdził on, że każdy wierzący powinien odnosić się do drugiego człowieka z miłością w duchu przykazań ewangelicznych, niezależnie od jego narodowości i religii. Wg abp. Kondrusiewicza Rosję czeka jeszcze długa droga do rzeczywistego zbudowania prawdziwej rodziny narodów w tym państwie. Ustosunkowując się do historycznych korzeni tego święta arcybiskup powiedział, że od Polaków obywateli Rosji, którzy stanowią znaczną cześć wspólnoty katolickiej nigdy nie usłyszał skarg lub słów niezadowolenia. Nowe święto historycznie związane jest z rocznicą 4 listopada 1612 roku, kiedy to rosyjskie pospolite ruszenie pod dowództwem Pożarskiego i Minina wyparło ekspedycję polsko-litewską dowodzoną przez hetmana Żółkiewskiego dając początek władzy dynastii Romanowów. „W historii różnie bywało i trzeba z niej czerpać naukę, patrzeć w przyszłość i ją budować”- stwierdził abp Kondrusiewicz. Wielowiekowe i unikalne doświadczenie współistnienia w Rosji wielu kultur, narodowości, religii zgodnie z jego słowami powinno być wykorzystane w dzisiejszych czasach, dla „dobra wszystkich ludzi zamieszkujących Rosję i dla dobra niej samej”.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.