Reklama

Dlaczego wywiad interesował się o. Rydzykiem?

Pod koniec lat 90. i w 2002 r. wywiad wojskowy i cywilny badały, na jakiej zasadzie Radio Maryja korzysta z rosyjskich częstotliwości - donosi Gazeta Wyborcza. Sprawe opisuje tez Rzeczpospolita.

Reklama

W poniedziałek likwidator WSI i szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Antoni Macierewicz oświadczył dziennikarzom, że ma dowody na to, że WSI prowadziły inwigilację środowisk skupionych wokół dyrektora rozgłośni o. Tadeusza Rydzyka - przypomina Gazeta Wyborcza. Nie chciał podać szczegółów, zapowiadając, że ogłosi w tej sprawie komunikat. O inwigilacji mediów Rydzyka od kilku dni pisze "Nasz Dziennik", gazeta związana z "Radiem Maryja" i TV Trwam. Rosyjska koncesja - To nie miało nic wspólnego z żadną inwigilacją Radia Maryja czy "Naszego Dziennika". Naszym obowiązkiem było sprawdzić, jaki interes ma Rosja w udostępnianiu kontrolowanych przez wojsko częstotliwości rozgłośni o. Rydzyka - mówi b. wysoki oficer WSI. Z jego relacji wynika, że główne działania prowadziła cywilna Agencja Wywiadu i ABW. Wywiad WSI wykonywał czynności pomocnicze. Zdaniem b. oficerów ABW, AW i WSI, z którymi rozmawiała o tej sprawie "Gazeta", dokumenty, które dla Macierewicza są świadectwem inwigilacji Radia Maryja, naprawdę stanowią ślad po działaniach sprawdzających powiązania Radia w b. ZSRR, rozpoczętych w 1997 r. a trwających co najmniej do 2003 r. W 1997 r. toruńska rozgłośnia uzyskała z rosyjskiego resortu łączności koncesję na retransmisję swojego programu z Krasnodaru na południu Rosji do Polonii w Kazachstanie i na Syberii. Retransmisja odbywała się na częstotliwościach użyczonych przez armię rosyjską. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nic nie wiedziała o umowie Radia Maryja z Rosją. Gdy sprawa wyszła na jaw, o. Rydzyk dostarczył w końcu jej kopię, ale bez istotnych aneksów. Co mówił Jan Nowak Jeziorański? Zbigniew Siemiątkowski, który w 2002 r. kierował UOP, a potem Agencją Wywiadu, odmawia odpowiedzi na pytanie, czy AW badała, jaki interes miała Rosja w ułatwianiu życia katolickiemu radiu z Polski: - Nie mogę, nie potrafię i nie chcę o tym mówić. To są szalenie delikatne sprawy - oświadcza Siemiątkowski. - Kilkakrotnie spotkałem się z Janem Nowakiem-Jeziorańskim. Dwa razy w obecności Zbigniewa Brzezińskiego i b. ambasadora Polski w USA Jerzego Koźmińskiego. Wiosną 2002 r. podczas jednej z takich rozmów Jan Nowak wyraził swój niepokój ideologią przekazywaną przez Radio Maryja. Zwracał uwagę, że jest to ideologia antynatowska, antyzachodnia i antyunijna, całkowicie niezgodna z polską racja stanu, tożsama natomiast z politycznymi interesami Rosji. Powiedział, że sprawa rosyjskich częstotliwości dla tej rozgłośni jest dla niego podejrzana - wspomina Siemiątkowski. Jeziorański po rozmowie z Siemiątkowskim miał się też spotkać w szerszym gronie z analitykami kontrwywiadu UOP. Fakt spotkań Jana Nowaka i Zbigniewa Brzezińskiego z Siemiątkowskim potwierdza ambasador Koźmiński. O szczegółach tych spotkań nie chce mówić. Zakłócenia u Niemców O tym, że Radio Maryja korzysta z usług spółki RTRS (Rossijskaja Tielewizionnaja i Radiowieszczatielnaja Siet', czyli Rosyjska Sieć Telewizyjna i Radiowa) należącej do resortu łączności, GW pisała w 2002 r. Wtedy okazało się, że nadawany z Rosji na falach krótkich sygnał rozgłośni zakłóca łączność... niemieckich sił zbrojnych. Ministerstwo obrony Niemiec zwróciło się do polskiego Sztabu Generalnego z prośbą o pomoc. Sztab zainteresował sprawą Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Czwartek
rano
2°C Czwartek
dzień
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
wiecej »

Reklama