Sprawa abp. Stanisława Wielgusa przyspieszy badanie dokumentów IPN dotyczących duchownych - uważają niektórzy hierarchowie.
Metropolita gdański abp. Tadeusz Gocłowski zwraca uwagę, że "w Kościele nie można mówić ściśle o lustracji. Trzeba poszukiwać prawdy i tę prawdę realizować - podkreśla hierarcha. Zgodnie z prawem, duchowni lustracji nie podlegają. W poniedziałek metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz przyjął rezygnację proboszcza parafii katedralnej na Wawelu. ks. infułata Janusza Bielańskiego. Ma ona związek z informacjami nt. współpracy ks. Bielańskiego ze służbami PRL. Rzecznik kurii krakowskiej ks. Robert Nęcek powiedział, że 2 stycznia 2007 roku ks. Bielański oddał się do dyspozycji arcybiskupa krakowskiego. Tygodnik "Newsweek" napisał, że po wyborze Jana Pawła II, Służba Bezpieczeństwa zarzuciła sieć na ludzi, którym ufał ks. Stanisław Dziwisz. Ks. Bielański miał nosić kryptonim Waga i donosić na temat osób zamawiających w katedrze msze za ojczyznę. Współpracę miał zerwać w 1989 roku. Według tygodnika, w kartotekach SB figurują także: ks. Mieczysław Łukaszczyk (kapelan Ojca Świętego i proboszcz parafii św. Katarzyny w Nowym Targu), ks. Jan Łasut (emerytowany proboszcz parafii w Poroninie), ks. Michał Jagosz (kanonik rzymskiej bazyliki Santa Maria Maggiore oraz przewodniczący komisji historycznej przy komitecie beatyfikacyjnym Jana Pawła II), a także młodszy od nich o kilka lat ks. Mirosław Drozdek (kapelan "Solidarności" i kustosz sanktuarium na Krzeptówkach w Zakopanem). Rzecznik krakowskiej kurii, odnosząc się do tych doniesień, powiedział, że "nie należy traktować duchownych jako ludzi naiwnych, którzy nie zdają sobie sprawy z tego, kto wokół nich się kręci i co próbuje zdziałać". Może się okazać, że to nie oni pracowali nad metropolitą, ale metropolita nad nimi - zaznaczył. Przypomniał, że metropolita krakowski zaapelował do księży tej archidiecezji o szczere przedstawienie mu faktów, jeśli któryś z duchownych w przeszłości współpracował z organami bezpieczeństwa. Apel ten został przekazany wszystkim księżom w diecezji pocztą kurialną pod koniec sierpnia razem z "Memoriałem Episkopatu Polski w sprawie współpracy niektórych duchownych z organami bezpieczeństwa w Polsce w latach 1944-1989". Wyjaśnieniem sprawy kontaktów i współpracy krakowskich duchownych ze służbami specjalnymi PRL zajmuje się komisja historyków PAT. Głęboki kryzys w polskim Kościele - takie określenie padało najczęściej w światowych mediach, relacjonujących rezygnację arcybiskupa Stanisława Wielgusa z urzędu metropolity warszawskiego. Wiele dzienników zwróciło też uwagę na trudne położenie, w jakim po odejściu hierarchy znalazł się Watykan, który niemal do ostatniej chwili bronił nominacji. "Rzeczpospolita" napisała w poniedziałek, że prezes IPN Janusz Kurtyka "już od dwóch miesięcy alarmował władze Episkopatu o tym, że jego instytucja dysponuje dokumentami na temat abpa Stanisława Wielgusa". Rzecznik Episkopatu ks. Józef Kloch powiedział, że nic o tym nie wie. W oświadczeniu zamieszczonym na stronach internetowych Kurtyka napisał, że zarówno w czasie trwania debaty nt. dokumentów ks. abp. Stanisława Wielgusa, jak i w miesiącach wcześniejszych, dochowane zostały wszelkie zasady i wypełnione wszystkie powinności obowiązujące IPN jako instytucję państwową.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.