Kardynał Stanisław Dziwisz powiedział w poniedziałek włoskiemu radiu RAI, że "Polsce bardziej niż lustracja potrzebne jest przebaczenie i pojednanie".
"Tak dalej być nie może" - tymi słowami metropolita krakowski skomentował ostatnie wydarzenia, związane z lustracją. "Lustracja przynosi więcej szkód niż efektów pozytywnych" - oświadczył arcybiskup Krakowa. Zapewnił jednocześnie: "Absolutnie chcemy przejrzystości w Kościele". Kardynał Dziwisz wyraził opinię, że sprawa arcybiskupa Stanisława Wielgusa, oskarżonego o współpracę z SB, została sprowokowana. "Ta historia była sterowana" - powiedział. "Przykro mi, że komuś mogło zależeć na tym, by przedstawić głęboki kryzys Kościoła Jana Pawła II" - oświadczył kardynał Dziwisz. Nowo mianowany metropolitą warszawskim arcybiskup Stanisław Wielgus zrezygnował z tej funkcji w dniu ingresu 7 stycznia, w związku z dokumentami IPN na temat jego współpracy ze służbami specjalnymi PRL. Administrowanie archidiecezją papież powierzył kard. Józefowi Glempowi.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.