Na Wyspach trwa obecnie gorąca dyskusja o ograniczeniu stosowania tzw. późnych aborcji w stosunku do nienarodzonych dzieci, u których wykryto wadę genetyczną. 90 proc. takich przypadków kończy się przerwaniem ciąży.
Tymczasem, jak ujawnia brytyjski dziennik „The Telegraph” przyczyną aborcji, nawet w 40. tygodniu życia płodowego dziecka, może być w tym kraju wada kosmetyczna. Parlamentarna komisja ponadpartyjna pod kierownictwem Fiony Bruce z Partii Konserwatywnej, uznała w swym raporcie , że regulacje, które pozwalają na późne aborcje w oparciu o niepełnosprawność są „przestarzałe i mogą sprowadzać się do dyskryminacji”.
Rodzicom sugeruje się, że aborcja takich dzieci jest jedynym rozwiązaniem, nie mówiąc o innych opcjach. W ekstremalnych przypadkach decyzje o aborcji dzieci podejmuje się na podstawie wykrycia takich wad jak rozszczepienie wargi i podniebienia lub tzw. stopy końsko-szpotawej, polegającej na deformacji stopy. Współczesna medycyna łatwo sobie już radzi z takimi przypadkami i po urodzeniu dziecko mogłoby uzyskać pożądany wygląd. Następuje to dzięki interwencji chirurga plastycznego dokonanej w okresie od 3 do 8 miesiąca życia dziecka.
W Wielkiej Brytanii prawo pozwala na aborcję na żądanie do 24 tygodnia życia dziecka. Gdy istnieje jednak przypuszczenie, że dziecko urodzi się z poważną nieprawidłowością fizyczną lub psychiczną, aborcja jest legalna do czasu urodzenia się dziecka. Nieprecyzyjna definicja „nieprawidłowości” oznacza, że dzieci „mniej doskonałe” mogą być arbitralnie skazywane na śmierć.
Z wadą tą urodziło się wielu wybitnych aktorów, sportowców czy naukowców, jak np. niemiecki filozof, Jürgen Habermas.
Od początku wojny zginęło już ponad 52,4 tys. Palestyńczyków.
„W obliczu powagi zbliżającego się zadania i pilnych potrzeb obecnych czasów..."
25 kwietnia doszło do podpisana porozumienia między DR Konga z Rwandą.
"Chłopcy, czy to możliwe, że mam żyć bez was" - zapisała w pamiętniku 16 listopada 1945 roku.
Napięcie między krajami wywołał atak terrorystyczny w indyjskim stanie Dżammu i Kaszmir.
W środę podobne spotkanie przeprowadzi szef MSW Bruno Retailleau.