Archeolodzy prowadzący prace wykopaliskowe w mieście króla Dawida w Jerozolimie odkopali ulicę z okresu rządów Heroda, odnoszącą się do czasów Drugiej Świątyni
Ulica o długości 600 metrów prowadziła od miasta Dawida do świątyni. Archeolodzy rozkopali odwadniające kanały, o których wzmiankuje w swoich kronikach Józef Flawiusz. W nich ukrywali się mieszkańcu miasta po zagarnięciu Jerozolimy przez rzymskie wojska, które następnie spaliły Drugą Świątynię. W podziemnym systemie kanałów zostały znalezione naczynia i inne przedmioty codziennego użytku z tego właśnie okresu. Owe unikalne przedmioty pomogą uczonym dowiedzieć się więcej o życiu miasta w okresie Drugiej Świątyni. Cel prac archeologicznych to odsłonięcie całej starożytnej ulicy. Według oceny specjalistów, prace wykopaliskowe będą trwać przez 3 lata. Na dzień dzisiejszy spod ziemi wydobyto tylko trzydziestometrowy odcinek ulicy.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.