Abp Józef Życinski uznał za absurdalne obarczenie nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Józefa Kowalczyka winą za ustąpienie z funkcji metropolity warszawskiego abp Stanisława Wielgusa.
Oskarżenia takie sformułował w piątkowym "Życiu Warszawy" dr Waldemar Gontarski. Dr Waldemar Gontarski, dyrektor Centrum Ekspertyz Prawnych Zrzeszenia Prawników Polskich twierdzi w rozmowie z "Życiem Warszawy", że podpis "Grey" został sfałszowany. Wykazała to analiza grafologiczna pseudonimu nadanego przez Służbę Bezpieczeństwa abp. Stanisławowi Wielgusowi. Dr Gontarski mówi, że ekspertyzę przeprowadziło zagraniczne laboratorium, grafolodzy twierdzą, że litery mają różne kształty, a podpis nie został sporządzony jednym pociągnięciem ręki. Uważa, że abp Wielgus powinien wytoczyć proces mediom, które oskarżały go o współpracę z SB, przede wszystkim Gazecie Polskiej, a także abp. Kowalczykowi, którego oskarża o zniesławienie abp Wielgusa. Abp Życiński uważa za absurdalną tezę obarczającą winą abp. Kowalczyka i sugestię, aby nuncjuszowi wytoczyć proces. "Rola Nuncjusza nie polegała na sprawdzaniu autentyczności podpisów, czy prowadzeniu analiz grafologicznych. Wyniki takich analiz mają się więc nijak do obowiązków Nuncjusza, który ocenia całą osobowość i całą sytuację" - podkreśla.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.