Moim marzeniem jest, by Jan Paweł II i ksiądz Popiełuszko mogli zostać razem ogłoszeni błogosławionymi - powiedział postulator procesu beatyfikacyjnego księdza Jerzego Popiełuszki ksiądz Tomasz Kaczmarek.
W wywiadzie dla włoskiego dziennika "Avvenire" przypomniał, że droga księdza Jerzego na ołtarze to pierwszy proces beatyfikacyjny w historii Polski, który dotyczy męczennika okresu komunizmu. Przypomniał, że "Papież Wojtyła pierwszy mówił wyraźnie o męczeństwie księdza Jerzego, świadka prawdy naszych trudnych czasów. Byłoby pięknie móc uczcić ich razem tego samego dnia". Minęło 10 lat od rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego ks. Jerzego Popiełuszki. Zdaniem ks. dr. Tomasza Kaczmarka, postulatora rzymskiego etapu procesu, dobiega końca przygotowanie "pozycji o męczeństwie" ks. Jerzego, która potem trafi do kolegium konsultorów teologów Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie. Liczba spraw złożonych obecnie w kongregacji jest jednak tak duża, że na opinię tego gremium czeka się nawet kilka lat. Zdaniem ks. Kaczmarka, 10 lat w odniesieniu do beatyfikacji nie jest bardzo długim okresem czasu. Proces beatyfikacyjny rozpoczął się 8 lutego 1997 roku, ale dopiero w 2001 roku zakończył się jego etap diecezjalny. Postulator zwrócił uwagę, że sprawa ks. Popiełuszki "nie jest typowa", zanim można było skupić się na analizie jego męczeństwa od strony teologicznej, należało uporać się z delikatnymi sprawami. Na przykład dość opóźniły prace nad "pozycją o męczeństwie" opisywane przez dzisiejszy włoski dziennik "Avvenire" próby napisania od nowa historii zabójstwa ks. Popiełuszki. Dwa lata temu Andrzej Witkowski, jeden z prokuratorów IPN, twierdził, że ks. Jerzego zabili inni ludzie i w innych okolicznościach, aniżeli te, które ustalono podczas procesu w 1985 roku. - Chciano podważyć wiarygodność prac procesowych - powiedział ks. Kaczmarek wspominając tamte wydarzenia. - Musieliśmy wyjaśnić wiele absurdalnych obiekcji, które składali autorzy tych teorii. Nie znam powodów, jakie nimi kierowali, ale skutkiem było opóźnienie - dodał. Ks. Kaczmarek zwraca też uwagę, że nie wiadomo kiedy rozpocznie się praca kolegium konsultorów teologów Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych nad "pozycją o męczeństwie" ks. Popiełuszki. - W tej chwili jest kilkaset spraw beatyfikacyjnych, które czekają w kolejce - przypomniał. - Ominięcie tej kolejki byłoby możliwe tylko wówczas, gdyby uznano, że postawa ks. Popiełuszki jest warta pokazania w Polsce, że jest to szczególnie ważny wzór osobowy. Wówczas mogłyby być podjęte jakieś nadzwyczajne drogi przyśpieszenia procesu - snuje przypuszczenia postulator.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.