W Górsku, na trasie łączącej Bydgoszcz z Toruniem, spotkali się na wspólnej modlitwie trenerzy, kibice oraz zawodnicy żużlowi. Eucharystii rozpoczynającej nowy sezon przewodniczył kapelan zawodników z Torunia, ks. Piotr Prusakiewicz.
Wśród zawodników z Bydgoszczy, Grudziądza i Torunia zasiedli Ryan Sullivan z Australii oraz Alesz Dryml z Czech. W homilii duszpasterz żużlowców podkreślił, że prawdziwy sportowiec musi mieć głęboką wiarę. - Jesteśmy przed Bogiem, w którego wierzymy i do Niego chcemy się modlić. Bez wiary naturalnej nie ma sportowych sukcesów. Zawodnik musi wierzyć w dobry wynik, trener w zawodnika, a partner pary żużlowej w umiejętności kolegi - powiedział. Kapelan wskazał także na potrzebę wiary nadprzyrodzonej. - Człowiek powierza wszystko Bogu. W ubiegłym roku prosiliśmy Chrystusa o zdrowie dla Alesza Drymla. Trwaliśmy na wielkiej modlitwie. Dzisiaj jest z nami. To jest dowód na to, że warto zaufać Bogu. Wiara to nie jest kula u nogi, tylko moc i szczęście dla serca - dodał. Modlitwa miłośników i zawodników czarnego sportu jest organizowana w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego od szesnastu lat. - Intencja zawsze jest ta sama. Prosimy o błogosławieństwo w nowym sezonie. Przeciwieństwem błogosławieństwa jest przekleństwo, którego nikt nie lubi i nie chce. Błogosławieństwo, używając terminologii żużlowej, to handicap. To jakby doskonale dostosowane do nawierzchni toru motocykle. To umożliwia skuteczną jazdę - stwierdził. Ksiądz Prusakiewicz zaapelował do obecnych w świątyni, aby w codziennym życiu nie zapominali o tym, co jest najważniejsze. - Dzisiaj spotykamy się w tym miejscu i chcemy być po jednej stronie. Jeździmy w tych samych plastronach. Żużlowcy są ludźmi pośpiechu. Spieszą się, by jak najszybciej przejechać linię mety. Mechanik spieszy się, aby zmienić oponę, a trener zawodnika. W życiu pośpiech jest wskazany po to, by nie zmarnować niepowtarzalnej szansy. Jesteśmy tutaj po to, aby w nowy sezon wyruszyć z Bogiem - powiedział. Na zakończenie duszpasterz z Torunia zaapelował do kibiców o zdrowy doping, prawidłowe zachowanie podczas meczy oraz o wierne towarzyszenie drużynom podczas porażek. Oprawę muzyczną podczas Mszy świętej, która była transmitowana przez telewizję, zapewnił Chór Katedralny Chłopięco-Męski "Pueri Cantores Torunienses" pod dyrekcją prof. Romana Gruczy.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.