USA zamkną w niedzielę 4 sierpnia część swoich ambasad i konsulatów, przeważnie na Bliskim Wschodzie, ze względu na niesprecyzowane bliżej zagrożenie - poinformowała w czwartek rzeczniczka Departamentu Stanu Marie Harf.
Harf oświadczyła, że zamknięte zostaną te placówki dyplomatyczne, które normalnie są w niedzielę otwarte. Dotyczy to ambasad i konsulatów w krajach muzułmańskich, w których niedziela jest dniem pracy.
W innych krajach amerykańskie placówki dyplomatyczne są w niedzielę zamknięte.
"Jest możliwe, że wprowadzimy dodatkowe dni, w których te placówki będą nieczynne" - dodała Harf. Sprecyzowała następnie, że Departament Stanu "uzyskał dostęp do informacji, które spowodowały te uprzedzające posunięcia, podyktowane ostrożnością".
Według telewizji CBS News, w niedzielę zamknięte zostaną ambasady i konsulaty USA m. in. w takich krajach jak Bahrajn, Izrael, Jordania, Kuwejt, Libia, Oman, Katar, Arabia Saudyjska, Jemen, Afganistan i Bangladesz.
W rezultacie ataku z 11 września ub. r. na amerykański konsulat w Bengazi (Libia) zginął ambasador USA Christopher Stevens i trzech innych Amerykanów.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.