„Pamięci ofiar aborcyjnego kompromisu" - napis tej treści na placu Piłsudskiego w Warszawie pozostawili rano 11 kwietnia młodzi ludzie ze stołecznych uczelni. Wokół zapalili setki zniczy.
Znicze zapłonęły na pl. Piłsudskiego, w miejscu, gdzie Jan Paweł II odprawił Mszę św. w 1979 r. wygłaszając słynny apel: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi”. Studenci warszawskich chcieli zamanifestować swoje poparcie dla dopisania w treści Konstytucji RP ochrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci. - O 16 planujemy pikietę pod Sejmem. Chcemy wesprzeć posłów w głosowaniu zmian w Konstytucji – mówi jeden z uczestników. Wiadomość o wydarzeniu uczestnicy pikiety rozsyłali sobie SMS-ami. Wśród zniczy na pl. Piłsudskiego studenci pozostawili dedykację: „Pamięci ofiar aborcyjnego kompromisu 1993-2007. W tych latach w majestacie prawa zabito w Polsce ponad 4000 dzieci”.
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.
"Czytanie Dantego przez niewierzącego przynajmniej przygotuje jego umysł i serce na nawrócenie."