Wspólna obrona wartości chrześcijańskich w dzisiejszej Europie jest głównym przedmiotem obrad międzynarodowego spotkania "Chrześcijaństwo, kultura i wartości moralne", które w dniach 19-21 czerwca odbywa się w siedzibie Rosyjskiej Akademii Nauk w Moskwie.
Biorą w nim udział delegaci Stolicy Apostolskiej i Patriarchatu Moskiewskiego oraz ponad 50 naukowców z Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Watykanu, Wielkiej Brytanii, Włoch i Rosji. Jest wśród nich metropolita lubelski, abp Józef Życiński. Obecne forum jest swego rodzaju "przedłużeniem ubiegłorocznej konferencji katolicko-prawosławnej, która pod hasłem «Na nowo dać życie Europie. Misja i odpowiedzialność Kościołów», która obradowała w Wiedniu" - powiedział rosyjskiej agencji prasowej "Interfax" ks. Igor Wyżanow, sekretarz Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych (OWCS) Patriarchatu Moskiewskiego, będącego jednym z organizatorów tego spotkania. Przypomniał słowa przewodniczącego OWCS metropolity Cyryla, iż ze wszystkich wyznań prawosławie i katolicyzm są sobie najbliższe w postrzeganiu wartości moralnych. Uczestnicy obecnej konferencji spróbują poszukać odpowiedzi na pytanie, czy i na jakich podstawach możliwy jest konsensus między wartościami chrześcijańskimi "starej" Europy a wartościami liberalnymi, głoszonymi od czasów Oświecenia. Jednym z głównych referentów w pierwszym dniu był przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury kard. Paul Poupard. W swej wypowiedzi podkreślił on, że wyzwania współczesności skłaniają oba wyznania: katolicyzm i prawosławie do aktywniejszego niż dotychczas szukania dróg zbliżenia między nimi w celu wspólnej obrony wartości chrześcijańskich. "Chrześcijańską pamięć Europy zranił rozłam między Wschodem a Zachodem, a później także reformacja. Dziś jednak znów odkrywamy jedność naszych wspólnych korzeni duchowych" - powiedział francuski kardynał kurialny. Wyraził przy tym przekonanie, że katolicy i prawosławni są w stanie zjednoczyć swe wysiłki i "razem zaproponować Europie odpowiedzi na wyzwania dnia dzisiejszego". Zdaniem mówcy, chrześcijan do tego ponagla wspólna troska o przyszłość społeczeństwa europejskiego, które doświadcza obecnie "wybuchu" materializmu, sekciarstwa i braku kultury. Te niekorzystne zjawiska przeżywają swój rozkwit m.in. dzięki środkom społecznego przekazu, "które egoistycznie dają pierwszeństwo swym interesom ze szkodą dla interesów humanizmu" - stwierdził przewodniczący Rady. Współorganizatorami spotkania w stolicy Rosji są - oprócz OWCS - Rosyjska Akademia Nauk i dwie instytucje watykańskie: Papieska Rada ds. Kultury i Papieski Komitet Nauk Historycznych. Podczas pobytu w Moskwie kard. Poupard w rozmowie z dziennikarzami wyraził przekonanie, że niebawem powinno dojść do spotkania Benedykta XVI z patriarchą Aleksym II. Zdaniem gościa z Watykanu, grunt pod takie historyczne wydarzenie przygotowują liczne kontakty dwustronne, konferencje i inne spotkania przedstawicieli Kościołów katolickiego i rosyjskiego prawosławnego. Ponadto oba Kościoły "są wzajemnie zainteresowane" takim spotkaniem - podkreślił kardynał, dodając, że "cały tok naszej wspólnej pracy przybliża taką możliwość". Ale perspektywy bliskiego już spotkania głów obu Kościołów stanowczo odrzucił metropolita Cyryl, uważany za człowieka nr 2 w Rosyjskim Kościele Prawosławnym (RKP). W rozmowie z mediami określił on tego rodzaju przypuszczenia za "nie odpowiadające rzeczywistości", wyrażając przy tym zdumienie, "skąd pojawiają się takie pogłoski". "Być może ktoś bardzo chce, aby one krążyły" - dodał przewodniczący OWCS. Jednocześnie podkreślił, że RKP prowadzi stały dialog z Kościołem katolickim i omawia z nim bieżące zagadnienia, "ale na dzisiaj sprawa wizyty papieża w Moskwie nie stoi na porządku dziennym rozmów". Przypomniał też, że Kościół rosyjski nigdy nie odrzucał możliwości spotkania papieża z patriarchą, ale żeby do tego doszło, "potrzeba wykonać poważną pracę, czym zresztą teraz się zajmujemy" i "widocznie ktoś chce wyprzedzać wydarzenia".
Rosja będzie stanowić długoterminowe zagrożenie dla Europy nawet po zawarciu porozumienia.
Ten plan pokojowy może nie zmniejszyć., ale zwiększyć zagrożenie dla Europy.
Do badania statusu sędziego nie można stosować przepisu z Kpc ws ustalenia stosunku prawnego
Człowiek wykształcony, otwarty, we krwi ma wszystko to, co związane z Krakowem.