Nowy, tymczasowy rząd, nie robi nic, aby zapobiec eskalacji mowy nienawiści w Egipcie, uważa patriarcha Aleksandrii Ibrahim Isaac Sidrak.
Przywódca katolickich Koptów podkreśla, że „władze kompletnie ignorują to, że w meczetach jawnie nawołuje się do przemocy wobec chrześcijan”. Co więcej, nie próbują też zatrzymać fali ataków na wyznawców Chrystusa i ich mienie. Nie ścigają i nie każą sprawców podpaleń, zniszczeń i grabieży dokonywanych na świątyniach i innych chrześcijańskich obiektach.
Przyzwolenie na mowę nienawiści skutkuje terrorem, który zmusza chrześcijan do życia w ciągłym strachu o własne życie i bezpieczeństwo. Według patriarchy Sidraka, przestępcy powinni ponosić konsekwencje swoich czynów, również finansowe, płacąc za odbudowę obiektów mniejszości chrześcijańskiej, które zniszczyli. Tymczasem sprawcy na ogół są bezkarni, a ofiary pozostawione same sobie.
Patriarcha katolickich Koptów zwrócił się z dramatycznym apelem o wsparcie dla swych wiernych do fundacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie. „Czujemy się bardzo zagrożeni, prosimy Boga, by chronił nasze kościoły, ludzi i nasz kraj” – napisał hierarcha. Sytuacja w Kairze jest bardzo trudna, chrześcijanie boją się wychodzić z domów.
Równie niebezpiecznie jest w Aleksandrii, gdzie islamscy fundamentaliści zgromadzili się wokół tamtejszej katedry i grożą chrześcijanom. Patriarcha Sidrak apeluje o pomoc w budowie specjalnych murów, które pomogłyby zabezpieczyć przed zniszczeniem świątynie i inne budynki Koptów w Aleksandrii i Kairze.
Przy okazji, warto w tym miejscu także wspomnieć o liście amerykańskiego episkopatu w sprawie Egiptu.
"Stany Zjednoczone powinny współpracować ze wspólnotą międzynarodową, by pomóc Egipcjanom skończyć z przemocą, przywrócić prawo i budować demokrację w kraju" – napisał episkopat Stanów Zjednoczonych w specjalnym przesłaniu. Treścią listu skierowanego do rządzącej administracji i podpisanego przez przewodniczącego komisji episkopatu ds. międzynarodowej sprawiedliwości i pokoju, bp. Richarda E. Patesa jest wezwanie do wstąpienia na drogę dialogu i przebaczenia, promowania pokoju, praw obywatelskich i wolności religijnej.
„Wobec tragedii przemocy i przelewu krwi w Egipcie, nasz episkopat w sposób szczególny troszczy się o wspólnoty chrześcijan” – czytamy w liście. W wezwaniu biskupi przypominają, że ekstremiści użyli chrześcijan jako kozła ofiarnego, oskarżając ich o spowodowanie aktualnej sytuacji. „Brutalnie zaatakowali chrześcijańskie kościoły, instytucje i wspólnoty, niszcząc majątek i terroryzując ludzi. Zniszczenie chrześcijańskich kościołów i stawianie ich na celowniku nie jest możliwe do zaakceptowania” – stwierdza dokument.
Ponadto episkopat wezwał administrację rządzącą do zachowania i zwiększenia pomocy humanitarnej i ekonomicznej dla Egiptu. „Biedni i bezbronni Egipcjanie nie powinni płacić za chaos polityczny, ani za przemoc dotykającą ich naród” – napisano w liście.
Warto przypomnieć, że amerykańska katolicka organizacja charytatywna Catholic Relief Services pomaga chrześcijanom egipskim w odbudowie spalonych szkół i kościołów. Pomoc tej organizacji dotyczy także takich dziedzin jak: edukacja uchodźców, wspieranie ofiar handlu żywym towarem, pomoc w znalezieniu pracy, dialogu i pojednanie między religiami.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.