„Jesteśmy Egipcjanami, integralną częścią narodu egipskiego. Zagraniczna ingerencja w wewnętrzne sprawy Egiptu lub w jego suwerenność pod jakimkolwiek pretekstem, na przykład pod pozorem ochrony chrześcijan, musi zostać odrzucona”.
Takie zdecydowane stanowisko, w świetle coraz bardziej napiętej sytuacji na Bliskim Wschodzie, przedstawił patriarcha Ibrahim Isaac Sidrak.
Oświadczenie to jest związane z pojawiającymi sią pogłoskami o możliwej interwencji zbrojnej państw zachodnich w Syrii i Egipcie. Koptyjsko-katolicki hierarcha po raz pierwszy w tak ostrych słowach ostrzegł rządy innych państw przed wykorzystaniem sytuacji mniejszości chrześcijańskiej w tym kraju jako racji uzasadniającej ewentualne działania militarne z zewnątrz.
Zdecydowany sprzeciw patriarchy wobec tych planów nie zmienia jednak faktu, że sytuacja chrześcijan w Egipcie jest bardzo trudna. W połowie sierpnia katoliccy Koptowie informowali o zniszczeniu ponad 70 kościołów i innych budynków do nich przynależących. Chrześcijanie stanowią ok. 10 proc. ludności tego kraju.
"Nie można w pełni zrozumieć św. Jana Pawła II bez poznania Karola Wojtyły."
Napięcia między Egiptem a Etiopią mogą przerodzić się w wojnę.
Były szef EBC ostrzegł, że jeśli UE nie pobudzi gospodarki, czeka ją "powolna agonia".
W 2023 r. liczba dni, którą Polacy spędzili na L4 z powodu epizodów depresyjnych wzrosła o 7,9 proc.
Pracownicy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków ruszyli w teren liczyć straty.