Obecnej sytuacji na scenie politycznej oraz służbie polskich żołnierzy w kraju i poza jego granicami poświęcone były homilie biskupów 15 sierpnia - w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i święto Wojska Polskiego. W kościołach w całym kraju modlono się zwłaszcza za ppor. Łukasza Kurowskiego, polskiego żołnierza, który zginął 14 bm. w Afganistanie.
Centralne obchody odbyły się na Jasnej Górze, gdzie Mszę św. dla ponad 150 tys. pielgrzymów odprawił abp Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce. W homilii Prymas Polski kard. Józef Glemp przyznał, że obserwowany obecnie sposób uprawiania polityki budzi zakłopotanie ludzi. Skrytykował "ustawiczne kłótnie" partii politycznych i używanie przeciw sobie przez polityków skrajnych określeń, takich jak "absurd", "głupota", "kłamstwo", "człowiek-zero". "Wszyscy stają się dla kogoś przeciwnikami" - powiedział Prymas Polski, zwracając uwagę, że nerwowy klimat nie sprzyja rozumnemu działaniu. Kardynał przypomniał zarzuty, jakie padają pod adresem Kościoła, zwłaszcza Episkopatu Polski, że nie pomaga łagodzić sytuacji, nie zabiera głosu. "Poważne instytucje Kościoła zdają sobie sprawę z obowiązku pomocy ojczyźnie, a więc także uprawiającym politykę" - mówił kaznodzieja. Podkreślił, że Kościołowi trudno podejmować tematy polityczne, ale zawsze powtarza słowa Jana Pawła II o miłości ojczyzny i godności ludzkiej. One są zawsze aktualne i ciągle powinny być wysłuchiwane - dodał. Prymas Polski tłumaczył, że jeśli nie słychać głosu Kościoła, to dlatego, że Kościół nie chce przekrzykiwać ogólnego gwaru. Jego głos można usłyszeć w szepcie modlitwy w świątyniach w intencjach państwa i rządzących. "Słychać tam modlitwę za Polskę i świat. Nie musi to być głos bardzo donośny w środkach masowego przekazu. On jest w tej ciszy naszych kościołów, w ciszy maszerujących pielgrzymek, bo wierni odczuwają potrzebę zwracania się do Opatrzności Bożej, która czuwa pełna troski o to, aby obywatele mogli przez uczciwą służbę bliźniemu utrwalić swoją godność ludzką i dojść do świata, gdzie mieszka sam Bóg" - powiedział kard. Glemp. Pojedynczy człowiek może zmienić świat "Wiele narzeka się na system, na państwo, na rządy, na układy czy po prostu na innych" - mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas obchodów uroczystości Wniebowzięcia NMP w Ludźmierzu, przyznając, że nieraz to narzekanie jest słuszne. Zaznaczył jednak, że powinno prowadzić ono do większego zaangażowania nas wszystkich. Metropolita krakowski podkreślił, że nigdy państwo, rząd, sejmy czy rady gminne, miasta czy wioski nie będą zdrowe, jeśli człowiek będzie chory. "I dlatego byłoby dobrze wrócić dzisiaj do domów choćby z tym jednym gorącym przekonaniem: człowiek, nawet pojedynczy, może zrobić wiele, a na pewno więcej niż mu się wydaje" - zachęcał mówca. Wezwał, aby zacząć od siebie. "To przez człowieka dokona się zmartwychwstanie, to człowiek przynosi nadzieję życia, nie państwo, rządy, czy jakikolwiek system" - dodał kardynał. Podkreślił, że dojrzały chrześcijanin nie powinien się lękać przyszłości, ale być świadomym tego, co zagraża życiu, wierze i samemu człowiekowi. Przypomniał też zebranym, że Bóg staje zawsze po stronie ubogich, słabych i biednych. O modlitwę w intencji ojczyzny apelował też abp Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, który sprawował Mszę św. na Jasnej Górze 14 sierpnia wieczorem. Porównał on sytuację w kraju do rodziny, której członkowie nie potrafią w twórczym dialogu rozwiązywać problemów, a rodzice kłócą się na oczach dzieci czy sąsiadów. "Polska bardzo dziś tej modlitwy potrzebuje, bo źle się w kraju dzieje" - powiedział. Święto żołnierzy 15 sierpnia to także święto Wojska Polskiego i kolejna rocznica Bitwy Warszawskiej z 1920 roku. W całym kraju modlono się w intencji bohaterów wojny polsko-bolszewickiej oraz żołnierzy obecnie służących w kraju i za granicą. W sposób szczególny modlono się w intencji ppor. Łukasza Kurowskiego, który zginął wczoraj w Afganistanie.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.