Po raz kolejny biskupi Zambii opowiedzieli się za opracowaniem nowej ustawy zasadniczej przy zaangażowaniu jak najszerszych kręgów społecznych.
piskopat opracował w tym celu specjalny list, którego odczytywanie w kościołach podczas niedzielnych nabożeństw jest częścią szerszej kampanii medialnej mającej uświadomić wiernym doniosłość tej kwestii. W liście zawarto wnioski, jakie biskupi przekazali osobiście 12 lipca prezydentowi Levyemu Mwanawasie. „Zambia nigdy nie będzie miała prawowitej konstytucji bez narodowego konsensusu z udziałem wszystkich grup społecznych” – napisali biskupi. Ich zdaniem prezydencka propozycja powołania w tym celu konstytuanty wyłącza środowiska lokalne. Przeważająca część opinii publicznej uważa, że Zgromadzenie Konstytucyjne reprezentuje tylko niektóre grupy interesu, a tymczasem nowa ustawa zasadnicza powinna zostać przyjęta w powszechnym referendum. Ponadto w opinii biskupów w konstytucji powinny być zagwarantowane podstawowe prawa człowieka oraz prawa socjalne. Istnieje również potrzeba zreformowania przepisów wyborczych, jak powrót zasady wybierania prezydenta bezwzględną większością głosów, czy ustanawianie niezależnych komisji wyborczych. Biskupi postulują też zmniejszenie kompetencji prezydenta, jaśniejsze rozdzielenie władz ustawodawczej i wykonawczej, likwidację niepotrzebnych urzędów, wzmocnienie organów kontrolnych państwa oraz ustanowienie Trybunału Konstytucyjnego. „Wyrażamy poparcie dla powtarzanego przez lud Zambii żądania nowej ustawy zasadniczej, a nie ulepszania starej – napisali biskupi. To jedyna droga, aby bez ciągłego podejmowania kolejnych prób w nadchodzących latach wypracować dobrą, prospołeczną konstytucję”.
Stowarzyszenia rodzinne we Francji nie zgadzają się na nowy program edukacji seksualnej.
Sieci trzech krajów pracują obecnie w tzw. trybie izolowanej wyspy.
Uruchomiono tam specjalny numer. Asystenci odpowiadają w ciągu 48 godzin.
Potępił prawo pozwalające na konfiskatę ziemi białych farmerów w RPA.
Zrewanżował się w ten sposób za podobną decyzję Bidena wobec niego w 2021 roku.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Nie mamy o nich żadnych informacji, a wy niczego nie robicie - wykrzykiwały.