Przeciwko wznoszeniu muru podziału między Izraelem i Palestyną zaprotestowała salezjańska wspólnota w Ziemi Świętej. W specjalnym oświadczeniu wskazano zarazem, że jednostronna decyzja władz izraelskich łamie wszelkie międzynarodowe decyzje w tej sprawie.
Decyzja o budowie muru dotyka salezjanów osobiście. Bez ich zgody wzniesiono go bowiem na terenie ich ośrodka w Crenisan. Władze izraelskie nie pytały też salezjanów, po której stornie muru chcą, by znalazł się ich dom. Ks. Giovanni Laconi, wikariusz Salezjańskiej Inspektorii Bliskiego Wschodu wyraźnie zaznaczył, że ta od lat służąca mieszkańcom Ziemi Świętej wspólnota zakonna w żadnej mierze nie przyczyniła się do budowy muru. Wprost przeciwnie, od samego początku protestowała przeciwko tej jednostronnej inicjatywie rządu izraelskiego. Salezjanie przypominają, że już w lipcu 2004 r. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości, będący głównym organem sądowym ONZ, sprzeciwił się wznoszeniu muru. Stąd też zakonnicy zaapelowali, aby w Ziemi Świętej były respektowane zasady prawa międzynarodowego.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.