Ks. Oreste Benzi, założyciel stowarzyszenia „Wspólnota Papieża Jana XXIII" spoczywa od 5 listopada na cmentarzu w Rimini. Rano odbył się pogrzeb tego znanego w całych Włoszech duszpasterza marginesu społecznego.
Mszy pogrzebowej przewodniczył ordynariusz diecezji Rimini, bp Francesco Lambiasi, a wśród koncelebransów obecny był również abp Stanisław Ryłko, przewodniczący Papieskiej Rady do spraw Laikatu. Aby pożegnać „apostoła miłosierdzia” do Rimini przybyło ponad trzystu kapłanów, natomiast liczba wiernych przekroczyła dziesięć tysięcy. O dziedzictwie, które pozostawił zmarły, mówi ks. Aldo Bonaiuto ze Wspólnoty Papieża Jana XXIII: "Ks. Oreste powtarzał zawsze, że „nie można zastępować miłosierdziem tego, co jest kwestią sprawiedliwości”. Miłosierdzie i sprawiedliwość muszą kroczyć razem. Ks. Oreste był doprawdy prorokiem naszych czasów, tym który często wołał na wielu pustyniach obojętności, powierzchowności i pogoni za zyskiem. Nawet kiedy jego głos wydawał się być odosobniony, ksiądz Oreste trwał zawsze i aż do ostatniego momentu w wyznawaniu swojej wiary, tych zasad i tych wartości, które zawsze mu towarzyszyły". W listach kondolencyjnych wskazano na zasługi księdza Benziego, jak i założonego przezeń stowarzyszenia. Otacza ono opieką ludzi z marginesu społecznego, osoby uzależnione od narkotyków, czy też młodzież zwerbowaną przez sekty satanistyczne. Uczestnicy pogrzebu dziękowali za życie i dzieła włoskiego kapłana, który odszedł w opinii świętości.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.