Reklama

13 zabitych w strzelaninie w Waszyngtonie

Co najmniej 13 osób zginęło w poniedziałek w strzelaninie w siedzibie dowództwa marynarki wojennej USA w Waszyngtonie - poinformował burmistrz Waszyngtonu Vincent Gray. Tożsamość zabitego sprawcy ustalono.

Reklama

Prowadzący dochodzenie nie znaleźli dowodów, by w strzelaninie w Navy Yard, w której zginęło 13 ludzi, w tym napastnik zidentyfikowany jako Aaron Alexis, brał udział jeszcze jeden człowiek - poinformował burmistrz Waszyngtonu Vincent Gray.

"Nadal badamy możliwość, że był drugi strzelający, ale nie mamy żadnych dowodów, żadnych wskazówek, na tym etapie (dochodzenia), że był drugi strzelec - powiedział Gray.

Wcześniej informowano o poszukiwaniu drugiego człowieka, czarnoskórego w zielonym mundurze.

Szefowa policji Dystryktu Kolumbia Cathy Lanier podała, że prowadzący dochodzenie znieśli już - po wyczerpaniu wszystkich śladów, iż mógł być drugi strzelający - zakaz opuszczania domów w sąsiedztwie Navy Yard.

Po strzelaninie prezydent Barack Obama zarządził, by w instytucjach państwowych do piątku opuszczono flagi do połowy masztu.

Zidentyfikowany napastnik to 34-letni Aaron Alexis z Fort Worth w Teksasie. Marynarka wojenna USA podała, że w latach 2007-2011 był rezerwistą.

Jak poinformował koncern Hewlett-Packard, Alexis pracował dla firmy znanej jako The Experts, podwykonawcy kontraktu wojskowego dla HP Enterprise Services. Kontrakt ten obejmował "wymianę sprzętu do komunikacji wewnętrznej w korpusie amerykańskiej piechoty morskiej".

We wrześniu 2010 r. Alexis został aresztowany pod zarzutem strzelania z broni palnej w mieście po tym, jak jego sąsiadka doniosła na policję, że prawie nie zginęła, gdy strzelano ze znajdującego się poniżej mieszkania Alexisa. Ten zeznał na policji, że broń wypaliła przez przypadek, gdy ją czyścił. W konsekwencji oskarżenia nie wniesiono.

W maju 2004 r. Alexis został aresztowany w Seattle za przestrzelenie opon w samochodzie mężczyzny; później podczas przesłuchania powiedział, że był "zamroczony" gniewem - podaje agencja Associated Press. We wtorek agencja podała, że sprawca był chory psychicznie. 34-letni Alexis "słyszał głosy w swojej głowie" i cierpiał na zaburzenia snu. Od sierpnia był leczony z powodu problemów psychicznych.

Agencja AP odnotowuje, że marynarka wojenna USA nie uznała go jednak za niezdolnego psychicznie, co pozbawiłoby go certyfikatu bezpieczeństwa, który posiadał z czasów, gdy w latach 2007-2011 był rezerwistą.

 

 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
2°C Sobota
noc
1°C Sobota
rano
4°C Sobota
dzień
5°C Sobota
wieczór
wiecej »

Reklama