Sąd Najwyższy w amerykańskim stanie Kolorado wydał decyzję pozwalającą na przeprowadzenie głosowania w sprawie przyznania ludzkiemu embrionowi prawnego statusu osoby od momentu poczęcia. Inicjatywę zgłosili działacze pro-life.
Kristi Burton, rzeczniczka organizacji "Równe prawa" w Kolorado przyznała, że inicjatorzy wniosku spodziewali się pozytywnej sentencji sądu. "Cieszymy się, że tym samym sędziowie podtrzymali decyzje komisji ds. tytułów prawnych" - podkreśliła. Organizacja z Kolorado zamierza wprowadzić nowelizację konstytucji stanu Kolorado w trzech jej fragmentach. Zmiana ma polegać na rozszerzeniu dotychczasowego pojęcia "osoby". Według nowej definicji "osoba" będzie oznaczała ludzką istotę od momentu zapłodnienia. Przeciwnicy poprawki chcieli zablokować inicjatywę referendalną twierdząc, iż postulowane zmiany obejmują większą ilość zagadnień. Konstytucja Kolorado zabrania przeprowadzania jednorazowego referendum w więcej niż jednej sprawie. Sąd stwierdził jednoznacznie, że poprawka dotyczy jednego zagadnienia. Organizacja musi teraz zebrać 76 tys. podpisów, aby móc przeprowadzić w listopadzie 2008 roku głosowanie w sprawie definicji osoby.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.