W oparciu o ustalenia obrońców praw człowieka oblicza się, że na świecie jest dziś ok. 27 mln ofiar "nowego niewolnictwa". Międzynarodowa Organizacja Pracy mówi oficjalnie o 12,3 mln zniewolonych ludzi.
Dane te przytoczył abp Agostino Marchetto na trwającym w dniach 13-18 listopada w Cape Coast w Ghanie seminarium "Niewolnictwo i nowe formy niewolnictwa". Zostało ono organizowane przez Sympozjum Konferencji Episkopatów Afryki i Madagaskaru (SECAM) wspólnie z Radą Konferencji Biskupów Europy (CCEE). Sekretarz Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących zwrócił uwagę, że zniewoleniu ulegają nie tylko ofiary tzw. "handlu żywym towarem", których zgodnie z danymi Międzynarodowej Organizacji Pracy jest ich 2,4 mln. Nowe formy niewolnictwa narzucają państwa oraz rebelianckie ugrupowania militarne. Według tych samych źródeł ich ofiarą pada 2,5 mln osób. Chodzi tu o ludzi używanych do przymusowych robót, a także o niepełnoletnich żołnierze, których jest dziś na świecie ok. 300 tys. Najwięcej dzisiejszych niewolników - według Międzynarodowej Organizacji Pracy 9,8 mln - to ofiary działalności osób prywatnych. 1,4 mln z nich wykorzystywanych jest seksualnie, a 7,8 mln w celach ekonomicznych. Abp Marchetto zwrócił uwagę, że na Czarnym Lądzie utrzymały się jeszcze tradycyjne formy niewolniczej pracy, np. w Liberii, Mauretanii, Sierra Leone czy Sudanie. W krajach zachodniej Afryki zmusza się do niewolniczej pracy na plantacjach dla odrobienia długów. To wszystko dzieje się mimo międzynarodowych konwencji zakazujących takich nieludzkich praktyk. Spotkanie w Cape Coast nawiązuje do przypadającego w tym roku 200. rocznicy zniesienia niewolnictwa w afrykańskich koloniach imperium brytyjskiego. 15 listopada uczestniczący w nim afrykańscy i europejscy biskupi odwiedzili zamek Elmina, gdzie do XIX wieku więziono niewolników, których miano wywieźć z Afryki do Europy i Ameryki. Jest to jedna z 48 twierdz-więzień, wzniesionych przez Europejczyków na wybrzeżu Zatoki Gwinejskiej. Przeszło przez nie 10 mln niewolników z zachodniej Afryki. Ogółem z Czarnego Lądu wywieziono ich ponad 20 mln.
... ocenił węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto.
Wcześniej delegacja protestujących przekazała swoje postulaty wobec KE.
Każdy z nich otrzymał wynagrodzenie 210 razy większe niż przeciętnie zarabiający pracownik.
Z powodu trwających w nich konfliktów zbrojnych, terroryzmu i przestępczości.