Odbudowa zniszczeń wywołanych sytuacjami kryzysowymi czy klęskami żywiołowymi wymaga stałego wsparcia przez wspólnotę międzynarodową. Często pierwszą reakcją na tego typu katastrofy są liczne przejawy międzynarodowej solidarności, ale zainteresowanie potrzebami ich ofiar na ogół szybko słabnie.
Na problem zwrócił uwagę stały obserwator Stolicy Apostolskiej, występując 19 listopada w Nowym Jorku na obradach 62. sesji zgromadzenia ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych. Jako przykład tragicznych skutków klęsk żywiołowych abp Celestino Migliore przytoczył ostatnie dane o cyklonie w Bangladeszu. Spowodował on setki ofiar śmiertelnych, a miliony ludzi pozbawił środków do życia. Watykański przedstawiciel przy ONZ złożył kondolencje temu krajowi i wyrazy uznania tym wszystkim, którzy od razu pośpieszyli z pomocą. Ludzie pracujący w organizacjach humanitarnych często narażają swe życie. Dla ich bezpieczeństwa i dla dobra ofiar trzeba dołożyć starań, by wypracować naprawdę skuteczny i dobrze skoordynowany system pomocy. Abp Migliore ubolewał, że wiele katastrof humanitarnych powodowanych jest działaniem człowieka, zwłaszcza konfliktami zbrojnymi. Przypomniał, że kiedy do nich dochodzi, konieczne jest zachowanie zasad prawa międzynarodowego i humanitarnego, takich jak zapewnienie niosącym pomoc dostępu do wszystkich, którzy jej potrzebują. Obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ odnotował z uznaniem coraz większą troskę państw członkowskich o zapobieganie i ograniczanie skutków katastrof. Świadczy o niej plan działania przyjęty przed dwoma laty w Kobe w Japonii (na Światowej Konferencji na temat Zapobiegania i Ograniczania Skutków Katastrof, w Kobe, Hyogo, 18 - 22 stycznia 2005 r.). Watykański dyplomata zwrócił ponadto uwagę na potrzebę większej współpracy coraz liczniejszych agend humanitarnych ONZ, czemu służy powołany w tym celu Stały Komitet.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.