Islamiści dechrystianizują kościoły, obalają krzyże i palą przedmioty kultu.
Z wież kościołów w północnej Syrii znikają krzyże. Na ich miejsce zatykane są flagi islamistycznego ugrupowania, związanego z Al Kaidą. Informuje o tym Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Jest ono wrogie reżimowi Assada, ale nie utożsamia się z najbardziej radykalnymi nurtami islamistów, które również uczestniczą w syryjskiej wojnie domowej i kontrolują niektóre wioski i miasta.
W mieście Raqa islamiści splądrowali wczoraj dwie katolickie świątynie wschodnich obrządków: ormiańskiego i bizantyjskiego. Spalono też znajdujące się w kościołach krzyże i pozostałe przedmioty kultu.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.