Dwaj znaczący ludzie krakowskiego Kościoła: ks. kardynał Stanisław Dziwisz i ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski niemal w tym samym czasie publikują swoje najnowsze książki. Obie podejmują ważny temat kapłaństwa. Czy to oznacza kościelny spór na książki? - zastanawia się Polska Gazeta Krakowska.
Od wtorku, nakładem Wydawnictwa Rafael, dostępna jest książka kardynała Stanisława Dziwisza "Bo wezwał Cię Chrystus". Metropolita krakowski kieruje ją do księży, kleryków i wszystkich, którzy zastanawiają się nad swoim powołaniem. - Stanisław Dziwisz pisze m.in. o odwadze kapłanów w przeżywaniu kryzysów wiary, potrzebie ich dojrzałości, duchowym ojcostwie i umiejętności dźwigania swojego krzyża - mówi rzecznik prasowy archidiecezji krakowskiej, ks. Robert Nęcek. Także o kapłaństwie w swojej najnowszej książce "Moje życie nielegalne" pisze ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Ukaże się ona za kilka dni nakładem Wydawnictwa Znak, ale opublikowane dotąd fragmenty już wywołały burzę odwagą zawartych tam stwierdzeń. - Nie można pisać tylko o tym, że jest miło i sympatycznie - mówi ks. Zaleski. - Trzeba powiedzieć też o trudnych sprawach. Chciałem przedstawić kapłaństwo takie, jakie ono jest w rzeczywistości - dorzuca. I faktycznie - Zaleski nie oszczędza ludzi Kościoła. Pisze o księżach, którzy dopuszczają się molestowania seksualnego, mają problemy z celibatem. Borykają się z samotnością, porzucają kapłaństwo i są sfrustrowani tym, co się dzieje w ich Kościele. - Ksiądz Isakowicz-Zaleski nie ukazuje w całości kapłańskiego życia - komentuje ks. Nęcek. I dodaje, że dwie najnowsze książki są zupełnie różne. Nie chciałby, żeby je porównywano, ale tego chyba nie da się uniknąć. - Kard. Dziwisz napisał książkę z okazji dziesięciole-cia swoich święceń biskupich. To forma podziękowania dla wszystkich kapłanów i pre-zent dla duchownych na Wielki Czwartek - wyjaśnia ks. Nęcek. W książce kardynała znajdują się rozważania na temat kapłaństwa oraz katechezy skierowane do kleryków, diakonów, prezbiterów i proboszczów. Jest także część modlitewna, m.in. z litanią i Drogą krzyżową. Ks. Isakowicz przedstawia z kolei 50 lat swojego życia i 25 lat kapłaństwa. - Znajdują się tu różne wątki: tradycje rodzinne, Kraków, Ormianie, moja praca z niepełnosprawnymi, Fundacja im. Brata Alberta - opowiada ks. Zaleski o swojej pracy. - Dwa ostatnie rozdziały dotykają trudnych spraw duchownych, o których Kościół nie umie otwarcie mówić, np. o homoseksualizmie i lustracji. Dlaczego książki duchownych znajdujących się w konflikcie (Zaleski nie ukrywa swoich żalów do kardynała o zakaz wypowiadania się na temat lustracji w Kościele) ukazują się w tym samym czasie? Marcin Przeciszewski, szef Katolickiej Agencji Informacyjnej, nie podejrzewa, by równoczesna publikacja była zaplanowana. - To czysty przypadek - stwierdza. Adam Szostkiewicz z Polityki mówi, że taka różnica zdań w Kościele jest potrzebna. - Pytanie, jak być księdzem w Polsce w 2008 r., jest bardzo istotne - mówi publicysta. Cieszy się, że na rynku są książki ukazujące to zagadnienie z różnych perspektyw. - Problematyka, którą podejmuje ks. Zaleski, nie jest wyssana z palca. Dobrze, że takie książki powstają, bo jest to temat ważny dla księży, ale i dla nas, wiernych - podkreśla Szostkiewicz.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.